Oto pierwszy przewodnik po Krakowie, w którym średniowieczny gród ożywa w wyobraźni, zapełniając się gwarem mieszkańców oraz wydarzeniami tworzącymi barwną historię. Spójrz na miasto oczyma krakowian sprzed kilkuset lat, poznaj trasy, którymi na co dzień chadzali i miejsca, które najczęściej odwiedzali – oraz te, których przykładni mieszkańcy woleli unikać. Zajrzyj do miejskich kramów i warsztatów, wybierz się na krakowskie wesele i pogrzeb, a jeśli masz dość odwagi – także do karczmy, łaźni i burdelu. Udaj się śladem łotrów i skazańców do przestępczego Krakowa, ale… strzeż sakiewki! Na tętniących życiem uliczkach, pełnych brudu i ubóstwa, roi się bowiem od drobnych rzezimieszków, złodziei i kobiet podejrzanego autoramentu. Jeżeli masz odwagę, zaglądnij do zamtuza, w którym spotkasz nie tylko panie lekkich obyczajów, ale i groźnych przedstawicieli półświatka. Zajrzyj do domu kata, sali tortur i na miejsce kaźni, gdzie niejeden przestępca stracił ucho, palec, a czasem i głowę. Dowiedz się, jakie choroby epidemiczne nawiedzały Kraków, zajrzyj do leprozoriów dla trędowatych, lazaretów dla zapowietrzonych i na morowe cmentarze. Poznaj patronów od zarazy i kościoły, w których przechowywane są ich relikwie, oraz wejdź do apteki po medykamenty „jadom zarazy przeciwne”. I, aby się upewnić, że wrócisz z tej wycieczki cało, poszukaj tam rogu jednorożca, bezoaru albo innych uniwersalnych środków na morowe powietrze. Jeśli nie boisz się alchemików, czarownic i diabłów, wybierz się na spacer śladem dawnych wierzeń, magii i przesądów. Poznaj poskromiciela kołtunów i dawne centrum nauk tajemnych, niszę najsłynniejszej krakowskiej wróżki oraz miejsca, w których nadal straszą Czarne Damy, przemykają cienie sławnych czarnoksiężników i czają się czarty – te czyhające na ofiarę, z cyrografem spisanym na wisielczej skórze, i te niżej postawione w piekielnej hierarchii. Wyrusz po Krakowie szlakiem rozpusty i grzechu, po epokach pełnych wydarzeń wywołujących rumieniec wstydu lub grymas odrazy, i odwiedź zapomniane miejsca, które uczciwym, bogobojnym ludziom surowo nakazywano omijać. Odkryj nieznany Kraków, spacerując ścieżkami tych jego mieszkańców, których nieprzynosząca chluby działalność była nierozerwalnie związana z funkcjonowaniem miasta.
W języku polskim większość określeń związanych z chorobami epidemicznymi występuje w rodzaju żeńskim, na przykład dżuma – nazywana po prostu zarazą albo czarną śmiercią, cholera, hiszpanka czy trzęsawica. Dziś często już nie pamiętamy, że to efekt strachu mężczyzn przed kobietami, które od zarania dziejów były postrzegane jako istoty z pogranicza światów. Jeśli nie boisz się spotkania z Morową Dziewicą, odrażającą Hiszpanką, tajemniczą Cichą albo korowodem upiornych widziadeł podążających w podrygach za wysokim wozem, na którym siedzi rozczochrana Dżuma, zapraszam Cię w nieco makabryczną podróż. Dzięki niej odkryjesz, jakie zarazy siały największe spustoszenie, będziesz umiał rozpoznać ich zwiastuny i objawy, zajrzysz do leprozoriów i szpitali dla zapowietrzonych, przeżyjesz kwarantannę oraz poznasz wiele sposobów, jak poradzić sobie z zarazą. Dowiesz się, do którego patrona najlepiej się modlić w intencji ustania pomoru, jakie poradniki antyepidemiczne czytać, gdzie i u kogo szukać pomocy, jak zabezpieczyć dom przed morowym powietrzem, jakie lekarstwa stosować, jakie amulety nosić oraz co jeść, a czego unikać, żeby w ciele nie tworzyła się zgnilizna przyciągająca chorobotwórcze miazmaty.
W Krakowie alchemików, czarownic i szarlatanów. Drogi Czytelniku, czy wiesz, że Kraków był kiedyś centrum nauk tajemnych? Że słynął w Europie jako ośrodek alchemii, którą praktykowano na królewskim dworze, na Uniwersytecie Krakowskim, a nawet w miejscowych klasztorach? I że znośnie żyło się tu domniemanym czarownicom, podczas gdy na Zachodzie ich koleżanki po fachu płonęły na stosach? Jeśli nie boisz się czarów, diabłów, boginek, zmór oraz innych demonicznych istot rodem z ludowej wyobraźni, zapraszam Cię do świata dawnych wierzeń, magii i przesądów. Z niektórymi zabobonami wiązały się tragedie miłosne, na czele z głośnym romansem Zygmunta Augusta i Barbary Radziwiłłówny. Za innymi, jak siedemnastowieczny proces zakończony spaleniem na stosie Doroty Pileckiej, domniemanej czarownicy ze Słomnik, stały ludzkie dramaty. Dzięki podróży, którą wedle swojej woli możesz odbywać na miotle albo na ożogu, poznasz ludzi praktykujących w Krakowie sztuki tajemne. Dowiesz się, które zawody były uważane za magiczne, jak rozpoznawano czarownicę, kto i w jaki sposób mógł nią zostać, a także jak broniono się przed czarami i demonami, jak zaklinano szczęście, jakich sposobów używano, aby zdobyć serce ukochanej lub ukochanego, i wielu innych przydatnych rzeczy, które nawet dzisiaj mogą Ci się przydać… Barbara Faron – pisarka i historyk z zamiłowania, absolwentka Uniwersytetu Jagiellońskiego. Na co dzień współpracuje z kilkoma wydawnictwami, uczy języka polskiego i historii w jednej z krakowskich szkół. Jest autorką wydanych nakładem wydawnictwa Astra książek: Siedem śmierci. Jak umierano w dawnych wiekach, Święte i tygrysice. Piastówny i żony Piastów 1138–1320 oraz Piastówny na tronach Europy. W swoim dorobku ma także powieści, utwory dla dzieci i młodzieży oraz liczne artykuły z zakresu szeroko pojętej humanistyki.
Jak to się stało, że w czasach zdominowanych przez mężczyzn możni zgodzili się, aby na tronie Piastów zasiadła kobieta? W dodatku kobieta, której władza formalnie nie różniła się od zasięgu władzy królów? Chociaż legendy uczyniły Jadwigę Andegaweńską jedną z najbardziej rozpoznawalnych kobiet u władzy, więcej zamieszania na scenie politycznej wywołały niesłusznie pozostające w jej cieniu przodkinie z dynastii Piastów. Święte i tygrysice, bohaterki i intrygantki, waleczne matki i żony, skandalistki i domniemane trucicielki, które nigdy nie otrzymały tytułu przysługującego królom. To ich działania, nawet jeśli nie były one oficjalnymi władczyniami i "tylko" wspierały swoich mężów w walce o władzę lub sprawowały rządy opiekuńcze w imieniu małoletnich synów, wpływały na zmianę mentalności kilku pokoleń mężczyzn i pośrednio utorowały Jadwidze drogę do tytułu króla. Były wśród nich słynne święte – Jadwiga Śląska i Kinga, ale też kobiety pokroju niepopularnej Agafii, żony Konrada Mazowieckiego. Była także matka Konrada i Leszka Białego, Helena Znojemska, o której nieskory do pochwał Wincenty Kadłubek wyrażał się niemal w samych superlatywach. I był cały szereg kobiet zdeterminowanych w walce o władzę. Barbara Faron – pisarka i historyk z zamiłowania, absolwentka Uniwersytetu Jagiellońskiego. Na co dzień współpracuje z kilkoma wydawnictwami, uczy języka polskiego i historii w jednej z krakowskich szkół. Jest autorką licznych artykułów z zakresu szeroko pojętej humanistyki i współautorką kilku przewodników turystycznych oraz wydanej nakładem Wydawnictwa Astra książki Siedem śmierci. Jak umierano w dawnych wiekach. W swoim dorobku ma także powieści oraz utwory dla dzieci i młodzieży.
Córkom i siostrom Piastów kroniki nie zawsze poświęcały dostatecznie wiele uwagi, a jednak zajmowały one ważne miejsce w polityce ojców i braci. Ich małżeństwa były gwarancją sojuszy z Przemyślidami, Arpadami, Rurykowiczami, Askańczykami, Wittelsbachami i innymi dynastiami średniowiecznej Europy. To one nadawały ton życiu kulturalno-religijnemu na dworach mężów, wychowywały przyszłych władców, a niekiedy pośredniczyły w pertraktacjach między członkami nowej rodziny i Piastami. Pozostawione przez przedwcześnie zmarłych mężów, nierzadko sprawowały rządy opiekuńcze w imieniu małoletnich synów. Autorka, na tle skomplikowanych stosunków międzydynastycznych, ukazuje intrygujące portrety kobiet z dynastii Piastów: poczynając od legendarnych Białej Knegini i Świętosławy (Sygrydy Storrady), przez wpływowe – szczególnie w okresie wdowieństwa – osobistości pokroju pierwszej królowej Czech, Świętosławy (Swatawy), słynącej z urody Ryksy Elżbiety czy potężnej Elżbiety Łokietkówny, po znane źródłom tylko pośrednio córki wielkich królów imało znaczące ostatnie przedstawicielki rodu. Czternaście z nich, wliczając w to dwie koronowane władczynie Polski – Jadwigę kaliską i Jadwigę żagańską – zostało królowymi lub cesarzowymi. Były wśród nich Ryksa śląska – cesarzowa Hiszpanii, żona Alfonsa VII Imperatora, Anna świdnicka – cesarzowa Świętego Cesarstwa Rzymskiego, czy Ryksa Bolesławówna – żona dwóch królów Szwecji i księcia nowogrodzkiego, a także matka króla Danii. Obok portretów znanych i niemal zapomnianych Piastówien ważny element książki stanowi tło ich życia, na które składają się skomplikowane relacje między Piastami i wieloma znanymi rodami dynastycznymi ze Wschodu i z Zachodu. Dynastiami, z którymi Piastowie z równą pasją walczyli i zawierali przyjaźnie, którym oddawali swoje córki i od których chętnie brali żony.
Kraków był centrum nauk tajemnych od czasów królowej Bony, która przywiozła na Wawel modę na zainteresowanie magią, aż do kontrreformacji. Słynął też jako centrum alchemii, praktykowanej na królewskim dworze, na Uniwersytecie Krakowskim i w klasztorach, a czarownice żyły tu bez wielkiego lęku. Książka przybliża szereg znanych i mniej znanych krakowskich przesądów, z których wiele przetrwało do czasów obecnych. Z niektórymi wiązały się tragedie miłosne, na czele z głośnym romansem Zygmunta Augusta i Barbary Radziwiłłówny, której matka miała podobno go zaczarować. Za innymi, jak siedemnastowieczny proces zakończony spaleniem Doroty Pileckiej, domniemanej czarownicy z okolic Słomnik, stały ludzkie dramaty. Z poszczególnych rozdziałów książki można się także dowiedzieć, jacy ludzie na przestrzeni wieków praktykowali w Krakowie sztuki tajemne, które zawody były uważane za magiczne, jak rozpoznawano czarownicę lub czarownika, kto i w jaki sposób mógł nimi zostać, a także jak broniono się przed czarną magią, kołtunem, diabłem, boginką lub zmorą, jak zaklinano szczęście, jakich sposobów używano, aby zdobyć serce ukochanej lub ukochanego i wielu innych rzeczy, o których dzisiaj rzadko się pamięta.
Córkom i siostrom Piastów kroniki nie zawsze poświęcały dostatecznie wiele miejsca, a jednak zajmowały one ważne miejsce w polityce ojców i braci. Ich małżeństwa były gwarancją sojuszy z Przemyślidami, Arpadami, Rurykowiczami, Askańczykami, Wittelsbachami i innymi dynastiami średniowiecznej Europy. To one nadawały ton życiu kulturalno-religijnemu na dworach mężów, wychowywały przyszłych władców, a niekiedy pośredniczyły w pertraktacjach między członkami nowej rodziny a Piastami. Kilka, jak potężna królowa Węgier Elżbieta Łokietkówna, miało niezaprzeczalny wpływ na historię Polski…
Jak to się stało, że w czasach zdominowanych przez mężczyzn możni zgodzili się, aby na tronie Piastów zasiadła kobieta? W dodatku kobieta, której władza formalnie nie różniła się od zasięgu władzy królów? Chociaż legendy uczyniły Jadwigę Andegaweńską jedną z najbardziej rozpoznawalnych kobiet u władzy, w istocie nie miała ona sprzyjających okazji, by się wykazać – zmarła młodo, w wieku około dwudziestu sześciu lat. Więcej zamieszania na scenie politycznej wywołały niesłusznie pozostające w jej cieniu przodkinie z dynastii Piastów – święte i tygrysice, bohaterki i intrygantki, waleczne matki i żony, skandalistki i domniemane trucicielki, które nigdy nie otrzymały tytułu przysługującego królom. Pomijając starania ojca Jadwigi, Ludwika Węgierskiego, który nie miał męskiego dziedzica, do jej sukcesu w dużej mierze przyczyniły się pokolenia wspomnianych kobiet, sprawujących lub starających się sprawować rządy w okresie rozbicia dzielnicowego (1138–1320). To ich działania, nawet jeśli nie były one oficjalnymi władczyniami i „tylko” wspierały swoich mężów w walce o władzę lub sprawowały rządy opiekuńcze w imieniu małoletnich synów, wpływały na zmianę mentalności kilku pokoleń mężczyzn i pośrednio utorowały Jadwidze drogę do tytułu króla.
Bonito
O nas
Kontakt
Punkty odbioru
Dla dostawców
Polityka prywatności
Ustawienia plików cookie
Załóż konto
Sprzedaż hurtowa
Bonito na Allegro