Niektóre drzwi są zamknięte z jakiegoś powodu…
Podczas gdy jedenastoletnia Nora odrabiała lekcje w swoim pokoju, jej ojciec dokonywał w piwnicy koszmarnych zbrodni. Dramat mordowanych kobiet przerwało pojawienie się w domu policji.
Mija dwadzieścia sześć lat. On odsiaduje wyrok, ona odnosi sukcesy w chirurgii, prowadząc spokojne, samotne życie pod nowym nazwiskiem. Nikt nie wie, że jest córką seryjnego mordercy.
Któregoś dnia lekarka dowiaduje się, że jedna z jej pacjentek została zamordowana. W ten sam charakterystyczny i przerażający sposób, w jaki swoje ofiary zabijał jej ojciec.
Ktoś wie, kim jest Nora. Ktoś chce, żeby wzięła na siebie odpowiedzialność za tę niewyobrażalną zbrodnię. Ale ona nie jest morderczynią jak jej ojciec. Policja nie ma dowodów na to, że zrobiła coś złego.
Pod warunkiem, że nie zajrzy do jej piwnicy.
Autor | Freida McFadden |
Wydawnictwo | Czwarta Strona |
Rok wydania | 2023 |
Oprawa | miękka ze skrzydełkami |
Liczba stron | 388 |
Format | 13.5 x 20.5 cm |
Numer ISBN | 9788367461344 |
Kod paskowy (EAN) | 9788367461344 |
Waga | 364 g |
Wymiary | 135 x 205 x 28 mm |
Data premiery | 2023.01.23 |
Data pojawienia się | 2023.01.23 |
Dostępna liczba sztuk | |
---|---|
Dostępność całkowita | 270 szt. |
Dostępność w naszym magazynie | 14 szt. (realizacja jeszcze dzisiaj) |
Dostępność w punktach Bonito |
---|
ul. Jagiellońska 4 (przecznica ul. Wolności) | Zamów i odbierz 2024.04.29 |
ul. Dmowskiego 12 (obok stacji Gdańsk Wrzeszcz) | Zamów i odbierz 2024.04.29 |
ul. Staromiejska 6 (50 m od Rynku) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Piotrkowska 193 (200 m od Politechniki Łódzkiej) | Zamów i odbierz 2024.04.29 |
al. Komisji Edukacji Narodowej 51 (skrzyżowanie z ul. Płaskowickiej) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Komisji Edukacji Narodowej 88 (Ursynów - metro Stokłosy) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Niepodległości 54 (przy stacji metro Wierzbno) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Chmielna 4 (50 metrów od ul. Nowy Świat) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Czapelska 48 (200 m od ronda Wiatraczna) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Kondratowicza 37 (blisko Szpitala Bródnowskiego) | Zamów i odbierz 2024.04.29 |
ul. Pańska 96 (300 m od ronda Daszyńskiego) | Zamów i odbierz 2024.04.29 |
ul. Powstańców Śląskich 3 (obok restauracji McDonald's) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Stawki 8 (450 m od CH Arkadia) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Wspólna 27 (przecznica Marszałkowskiej) | Zamów i odbierz 2024.04.29 |
ul. Żeromskiego 1 (przy stacji metra Słodowiec) | Zamów i odbierz już jutro |
al. Armii Krajowej 12 (Budynek Centrum AB) | Zamów i odbierz już jutro |
ul. Jedności Narodowej 122 (blisko Parku Słowiańskiego) | Zamów i odbierz 2024.04.29 |
ul. Plac Grunwaldzki 25 (w budynku Grunwaldzki Center) | Zamów i odbierz 2024.04.29 |
ul. Ruska 2 (przy Placu Solnym) | Zamów i odbierz już jutro |
Darmowa dostawa już od 299,00 zł
Po przeczytaniu wielu opini na temat tej książki spodziewałam się wciągającej lektury. Niestety książka rozczarowuje i stanowczo zabrakło elementu "dreszczyku". Sam wątek jest ciekawy ale niepotrzebnie zanudzony do granic możliwości. Zmarnowano wiele okazji by sprawić że zakończenie bylo by ekscytujące. Zamiast tego ma się odczucie że autorka już sama jest książką znudzona i chce ją jak najszybciej skończyć. Zaczynamy czytać thriller a kończymy prawie na wersji disneya "żyli długo i szczęśliwie". Szkoda.
Po otrzymaniu tajemniczej koperty z prologiem książki wiedziałam od razu, że po prostu muszę ją przeczytać. Czy oczekiwanie na całą historię było warte tego, co otrzymałam w zamian?
'Jest narcyzem i psychopatą, który bez śladów wyrzutów sumienia prawdopodobnie zabił co najmniej trzydzieści kobiet. Jest niepoczytalny. Jest potworem. Jest również moim ojcem.'
Minęło dwadzieścia sześć lat od czasu, kiedy dzieciństwo Nory się skończyło. Jej ojciec został zatrzymany pod zarzutem dokonania brutalnych morderstw w domowej piwnicy, a matka popełniła samobójstwo. Teraz kobieta prowadzi życie chirurga na etacie, a ojciec odsiaduje wyrok. Jednak spokój Nory zostaje naruszony. Jak to możliwe, że ktoś popełnia te same zbrodnie sprzed lat, kiedy morderca siedzi w więzieniu?
Nora jest kobietą, która nigdy nie będzie żyła normalnie. Trauma z dzieciństwa powoduje, że nie potrafi ona zaufać drugiemu człowiekowi, a w szczególności mężczyźnie. Co więc musi dziać się w jej głowie, kiedy jedna z jej pacjentek zostaje zamordowana w sposób, jaki działał jej ojciec? Czy można poukładać sobie życie mając z tyłu głowy fakt, że gdzieś na świecie ojciec odsiaduje wyrok za okrutne i krwawe zbrodnie?
Człowiek najbardziej kształtuje się przez całe swoje dziecięce życie. W momencie traumatycznych przeżyć oczywistym jest fakt, że nie będzie rozwijać się tak samo jak inne dziecko bez traum. Nora jest przykładem tego pierwszego przypadku. Z pozoru szczęśliwie rozwija się zawodowo, jednak prywatnie jest bardzo kiepsko. I kiedy już ma nadzieję, że sidła przeszłości powoli jej odpuszczają, staje się coś co z powrotem ją tłamsi. I właśnie takie drobne wydarzenia sprawiają, że książkę czyta się z zapartym tchem.
'Chyba powinnam podziękować tacie za ten dar. Umiejętność używania wdzięku. Równie łatwo umiem go odłączyć.'
Mroczna, krwawa i pełna niepokoju historia, od której ciężko się oderwać. Jeśli boicie się ciemnych piwnic to lektura z pewnością was przerazi i zadziała na wyobraźnię. Były momenty, w których czułam autentyczny niepokój. I samo rozwiązanie bardzo mnie zaskoczyło. Nie spodziewałam się takiego następstwa wydarzeń. Zdecydowanie polecam, bardzo dobry thriller!
'Funkcjonariusze policji przerażają mnie. Od tamtego dnia, kiedy całe moje życie zmieniło się, gdy miałam jedenaście lat.'
Ale ja mam szczęście w tym roku. Już drugi thriller, który wzięłam do recenzji okazał się petardą! Chodzi mi tutaj o książkę Freidy McFadden "Zamknięte drzwi". Miałam co do niej dobre przeczucia jak tylko zobaczyłam okładkę.
Nora całe swoje życie poświęca pracy chirurga. I uwielbia to. Jednak nie pozwala sobie na bliższe znajomości z nikim. Nikt nie zna jej tajemnicy, a ona nie zamierza się nią dzielić. Jednak gdy ktoś morduje jej dwie pacjentki, a ich ręce zostają odcięte podejrzenie spada na nią. Handyman, jeden z najsłynniejszych morderców, który zostawiał swój podpis w postaci odciętych rąk jest jej ojcem. Jednak on siedzi w więzieniu od 26 lat. To kto w takim razie zabija?
Od początku książka mnie zaintrygowała. Momentami była naprawdę creepy co wzbudzało jeszcze bardziej zainteresowanie. Czułam ciągłe napięcie, nie mogłam się oderwać od lektury. Wciąż w mojej głowie próbowałam sobie poukładać to co czytam i zgadnąć kto zabija. Trochę się bałam, że rozwiązanie mnie rozczaruje. Ale na szczęście nie.. Zdecydowanie szczęka mi opadła, bo w życiu nie spodziewałam się takiego rozwiązania sprawy. Autorka genialnie pisze, wprowadzając nas na manowce swoim piórem. Idealnie dozowała napięcie. I wprowadzała nas w maliny. Bardzo dobry pomysł na książkę i chętnie bym przeczytała kontynuację. Mam nadzieję, że wydawnictwo pokusi się o wydanie innych książek autorki, bo naprawdę chętnie się z nimi zapoznam. Bardzo polecam tę książkę. Miłośnicy thrillerów się nie zawiodą.
"Zamknięte drzwi" wbiły mnie w fotel. Podczas lektury miałam milion myśli i emocji na sekundę. Napięcie jest utrzymane na najwyższym poziomie, a zwroty akcji zdecydowanie zaskakują. Książka intryguje swą brutalnością i przeszłością głównej bohaterki. Podczas lektury zapomniałam o otaczającym mnie świecie i widziałam wyłącznie sceny z powieści. Książkę, dzięki intrygującej fabule, czyta się błyskawicznie. Gwarantuję, że po przeczytaniu ?Zamkniętych drzwi? będziecie omijać piwnice szerokim łukiem.
Powieść będzie idealnym wyborem zarówno dla czytelników, którzy uwielbiają mroczne thrillery, jak i dla osób, które dopiero zaczynają swoją przygodę z powyższym gatunkiem. Mnogość scenariuszy, które rodzą się w głowie odbiorcy jest imponująca, a i tak autorka zakończyła historię w zaskakujący sposób, który wprawi w osłupienie niejednego czytelnika.
Pierwsze 230 stron to jest spore wow, chociaż oczekiwałam więcej wątków z dzieciństwa, a zwłaszcza opisów tych koszmarnych zbrodni o których mówi opis na okładce. Tego nie było. Potem akcja spowalnia i przeszkadzają mi rozwleczone rozterki głównej bohaterki. Końcówka jest naprawdę rozczarowująca i mówiąc krótko - to po prostu thriller. Nic nadzwyczajnego. Do końca tez nie wiadomo czy matka która wsadzili do więzienia była współwinna czy nie.
"Jest wyjątkowo charyzmatyczny i czarujący - przynajmniej gdy chce taki być.
Jest narcyzem i psychopatą, który bez śladów wyrzutów sumienia zabił co najmniej trzydzieści kobiet.
Jest niepoczytalny.
Jest potworem.
Jest również moim ojcem."
Dzieciństwo Nory kończy się z dniem, gdy na jaw wychodzą makabryczne zbrodnie dokonane w piwnicy jej domu. Oddana pod opiekę babci przez lata robi wszystko, by odciąć się od przeszłości, tworząc nową tożsamość w której odnosi sukcesy.
Szanowana chirurg oddana swojej pracy, prowadzi spokojne, ale samotne życie.
Koszmarne wspomnienia wracają, gdy do gabinetu przychodzi policjant, informując, że jedna z jej pacjentek została zamordowana. Szczegóły zbrodni odpowiadają tym dokonanym przez laty przez Handymana.
Kto odtwarza brutalne morderstwa?
Jakie tajemnice skrywa Nora?
Fenomenalny, wyborny, idealny... mogłabym tak długo wymieniać, bo dostałam to wszystko za co tak uwielbiam thrillery. Brutalne zbrodnie, demony przeszłości, duszny klimat, który podnosi ciśnienie i nie pozwala się oderwać. Intrygująca historia, gęsta od niedopowiedzeń w pełni pochłania sto procent uwagi.
Mówi się, że niedaleko pada jabłko od jabłoni, ale nie oznacza to jednak, że geny determinują to które zachowania będziemy przejawiać. Chociaż odgrywają one ważną rolę, nie są czynnikiem decydującym. Zbrodnie ojca naznaczyły całe życie Nory. Strach przed nawiązaniem bliższych relacji, czy obawy, że ktoś odkryje jej prawdziwą tożsamość. Autorka potrafi zaciekawić i sprawić, że na kilka godzin odrywamy się od rzeczywistości. Z każdym rozdziałem gra na naszych emocjach, podsuwając kolejne wskazówki, by finalnie zaskoczyć, pokazując, jak bardzo byliśmy w błędzie.
A czy Ty masz na tyle odwagi, by zerknąć co kryje się za zamkniętymi drzwiami?
Czytam praktycznie codziennie, są autorzy, których biorę w ciemno i jestem gotowa spijać każde słowo z ich klawiatury, ciesząc się przy tym jak głupi do sera. Są powieści, które zapadają mi w pamięć, zmieniają moje spojrzenie na kwestie gatunkowe czy literackie w ogóle. Czasami mam jednak przesyt. Myślę sobie, że po tylu latach już nic mnie nie zaskoczy, bo może i ktoś pokusi się o oryginalne zakończenie, ale to wcale nie znaczy, że ja je kupię. Nawet dochodzę w takich momentach do wniosku, że może to pora na romans, mały skok w bok, że może jakby mnie ktoś zmusił do przeczytania jakiegoś ckliwego romansu czy opowieści o łóżkowych wyczynach tego złego z tą dobrą, to doceniłabym bardziej "moje" gatunki... dobra, aż tak nie jestem jeszcze zdesperowana, tym bardziej, że po kilku średniakach, wzięłam w swoje łapki prawdziwą petardę.
W grudniu Czwarta Strona Kryminału posłała w świat tajemnicze czarne koperty. Gdy poznałam ich zawartość, pomyślałam sobie "wow, niezły pomysł na promocję". Potem przyszedł zwiastun, opis, wszystko pięknie, intrygująco, ale z drugiej strony codziennie zalewa nas masa zapowiedzi książek, które teoretycznie musimy przeczytać. Różnica polega na tym, że "Zamknięte drzwi" to jest naprawdę lektura obowiązkowa.
Ten przydługi wstęp miał być dowodem na to, że podchodzę to kryminałów i thrillerów już mocno sceptycznie, a do zagranicznych już wręcz nieufnie. Rynek zalała fala nieodkładalnych, nieprzewidywalnych bestsellerów, które służyły mi za niezbyt wygodną poduszkę, gdy przysypiałam podczas ich lektury. Tess Gerritsen i Chris Carter są w stanie mnie porwać, naprawdę zachwycić, oczarować, zniewolić tak, że nie liczy się nic poza czytaniem ich książek. I Freida McFadden zrobiła to samo.
Miałam tylko zajrzeć do "Zamkniętych drzwi", bo w innej czytanej przeze mnie powieści trochę powiało nudą. I z tego zaglądania ocknęłam się na podziękowaniach. A na okładce nie było nic o tym, że jest to książka nieodkładalna, choć w tym przypadku nie byłoby w tym przekłamania. Ta lektura po raz pierwszy od niepamiętnych czasów wywołała u mnie ciarki i nie mam wątpliwości, że to mocny kandydat do miana książki roku, mimo że mamy dopiero luty.
Córka seryjnego mordercy, która ułożyła sobie normalne życie, mimo tak ogromnego piętna. W odróżnieniu od ojca ona ratuje życie ludzi. Tylko nagle w jej otoczeniu ktoś ginie w sposób, który jednoznacznie kojarzy się z jednym sprawcą... Ten thriller nie tylko trzymał mnie w ogromnym napięciu, ale wręcz zrobił papkę z mózgu. Z pięć razy doskonale wiedziałam, kto jest odpowiedzialny za to, co się dzieje wokół głównej bohaterki, raz to już po prostu byłam pewna. I co? I nic, dałam się wkręcić, jakby to była pierwsza mroczna opowieść w moim życiu. A kiedy myślałam, że poznałam już zakończenie, obróciłam kartkę i znowu zwątpilam.
"Zamknięte drzwi" to thriller psychologiczny z najwyższej półki. Freida McFadden wie, jak zmanipulować czytelnika i utrzymać go w napięciu do granic jego możliwości. Ja potrzebowałam takiej książki, by na nowo uwierzyć w zagraniczną literaturę, a Wy po prostu musicie ją przeczytać, by przekonać się, że w tym gatunku wciąż mogą powstawać powieści oryginalne i porywające.
Moje 10/10.
26 lat życia z piętnem córki seryjnego mordercy odcisnęło w umyśle Nory niewyobrażalny ślad.
Nie jestem taka jak on.
- „ Jesteś moją córką i zawsze mnie przypominałaś ”.
- „ Nie jestem taka jak Ty - mówię ”.
„ On się myli. Nie jestem taka jak on. Nie jestem ”.
Zagraniczny thriller w moich rękach jest rzadkością. Zawsze bardziej przemawiały do mnie thrillery naszych rodzimych Autorów. Czuję jednak, że „ ugrzęzłam ” nieco w tej „ polskości ”, dlatego „ Zamknięte drzwi ” potraktowałam jako odskocznię, może też jako próbę poszukiwania innego rodzaju emocji. Czy je znalazłam? Tak. Choć nie były do końca takie, jakich oczekiwałam.
Narracja pierwszoosobowa - uwielbiam, kiedy jest stosowana w thrillerach. Mogę „ wejść ” do głowy bohatera i poznać jego myśli, poszperać sobie w nich.
Niestety, Autorka nie dała mi dużego pola do popisu, bo tych odczuć i przemyśleń Nory było niewiele. Zrekompensowała mi to jednak, przytaczając jej historię z punktu widzenia, gdy była dzieckiem. Ten szerszy obraz pozwolił mi bardziej zagłębić się w tę opowieść.
Czy osobowość rodzica ma wpływ na osobowość dziecka? Przecież to geny. Dobre, złe. Czy tego chcemy, czy nie, dziedziczymy je. Myślę jednak, że po to zostaliśmy obdarzeni własną wolą i wolnością wyboru, by podejmować swoje decyzje. Bo niezależnie od charakteru rodzica, mamy własną osobowość. Jedyną i niepowtarzalną.
„ Zamknięte drzwi ” to bardzo dobry thriller, który wprost się pochłania. Emanuje klimatem pełnym napięcia, otwiera drzwi do historii, która może nie bazuje na podłożu emocjonalnym, ale za to daje czytelnikowi sporą dawkę ekscytacji, tego uczucia, które sprawia, że chcesz wiedzieć, co będzie dalej.
Jeśli potrzebujecie solidnej rozrywki, to ta książka jest dla Was. Jeśli szukacie pola do refleksji, to raczej nie tędy droga.
Zacznę od tego, że okładka, jak zwykle dla mnie ważna, okazała się taką, która owszem, podoba mi się, ale szczerze mówiąc z bliska, z naniesionymi błyszczącymi elementami, a z daleka już na mnie wrażenia nie robi. Natomiast nawiązuje do treści, jaką za sobą skrywa i to zaleta, a często jest przecież tak, że okładka sobie, a fabuła sobie. Szkoda zaprzepaszczać możliwość kuszenia czytelnika...
Ale do celu. O czym właściwie ta książka jest? O seryjnym mordercy. To właśnie dlatego rzuciłam się na nią niczym na świeże, ciepłe bułeczki. Ale nie jest to typowa powieść gdzie wraz z śledczymi ścigamy mordercę zanim dorwie swoją kolejną ofiarę. Tym razem poznajemy dziewczynkę, która ma jedenaście lat i wychowuje się pod jednych dachem właśnie z seryjnym mordercą. Za drzwiami piwnicy ich domu jej ojciec po prostu zabija kobiety. Każda z tych zbrodni ma charakterystyczne cechy i w końcu udaje się policji ich namierzyć i aresztować rodziców Nory.
Z tej jedenastoletniej dziewczynki wyrasta młoda, zdolna kobieta. Jest chirurgiem i żyje samotnie. Można by się zastanawiać co siedzi w jej głowie i czemu jest sama... aż któregoś dnia jej spokój zaburza fakt, że w jej szpitalu zabita zostaje jedna z pacjentek. Okazuje się, że zbrodnia jest bliźniaczo podobna do tej sprzed lat. Oczywiście nikt nie wie kim jest Nora, a raczej jej się tak wydaje. Ale pojawia się tutaj ponownie piwnica, tym razem już w domu córki seryjnego mordercy. Co kryje za drzwiami?
Jak już wspomniałam, to nie jest typowy kryminał. Zdecydowanie jest to thriller i to taki konkretny, mrożący krew w żyłach, powodujący, że jak nagle przychodzi potrzeba pójścia po rower do piwnicy, to zastanawiamy się czy aby na pewno tam nic nie ma dziwnego i czy nie dochodzą stamtąd dziwne odgłosy.
Główna bohaterka to osoba, którą czytelnik darzy całym wachlarzem uczuć. Od współczucia, że spotkało ją coś okropnego w życiu, po wręcz niechęć i podejrzenie, że niedaleko pada jabłko od jabłoni. Jest to specyficzna postać, niezwykle inteligentna, fascynująca. Dla mnie od dawna to jedna z bohaterek, która okazała się być zagadką i tak przyciągającą osobowością, że nie mogłam oderwać się od książki.
Całość osnuta jest niepokojem, choć szczerze mówiąc powiedziałabym, że wręcz czeka się, aż coś niespodziewanie złego się wydarzy. Genialnie poprowadzona akcja tak, że czuje się jak by czytało się horror, a nie dreszczowiec i jak by się było wewnątrz wydarzeń. Niby to fikcja literacka, ale autorka stworzyła opowieść tak, że po lekturze człowiek częściej zastanawia się co dzieje się za zamkniętymi drzwiami innych domów i mieszkań.
Takiego thrillera było trzeba i powiem szczerze, że trzyma w napięciu cały czas, nie daje nawet chwili wytchnienia, nie zwalnia, a to przepis na dobrą książkę. Jest początek roku, a ja na tę chwilę uważam, że będzie to hit i jedna z powieści, którą będę polecać i wpiszę do topki tego roku!