„Razem z s. Beatą rozeznaliśmy, że właśnie w czasie pandemii potrzeba szczególnej modlitwy i refleksji nad wartością ludzkiej obecności, relacji i bliskości.
Rozważania w niniejszym Zeszycie są właśnie o tym. Dotyczą głównie ludzkiego doświadczenia obecności, pogłębionej kultury spędzania czasu ze sobą samym i z innymi, bliskości emocjonalnej i zmysłu bliskości oraz przeżywania obecności przed Bogiem”. – ks. Wons
Autor | Beata Zarzycka ZSAPU, Krzysztof Wons SDS |
Wydawnictwo | Salwator |
Rok wydania | 2022 |
Oprawa | broszurowa |
Liczba stron | 84 |
Format | 14.6 x 20.7 cm |
Kod paskowy (EAN) | 5902490417786 |
Data premiery | 2022.05.07 |
Data pojawienia się | 2022.05.07 |
Produkt niedostępny!
Ten produkt jest niedostępny. Sprawdź koszty dostawy innych produktów.
Rany są część prawdy o nas samych. Wszyscy nosimy w sobie pęknięcie – ślad po grzechu pierworodnym. To pęknięcie czyni naszą naturę kruchą, podatną na nowe zranienia, które są niczym niezagojone „ślady sytuacji przecierpianych w przeszłości”. Nie zawsze dobrze sobie z nimi radzimy. Nie potrafimy się nimi właściwie zająć. Czasami ukrywamy je, ponieważ przypominają nam o naszej kruchości. Zamiast poddać je leczeniu, ukrywamy je pod śnieżnobiałym bandażem. Jednak rana, która nie jest leczona, zaczyna ropieć. Amedeo Cencini stawia drogowskazy – pokazując drogę do uzdrowienia i uczy, jak się na niej rozważnie poruszać. Prowadząc do spotkania z ukrzyżowanym i zmartwychwstałym Jezusem, który wziął nasze rany na siebie i z ich śladami wstąpił...
Jak pozwolić odsłaniać w sobie piękno? Co czynić, aby piękno naszego człowieczeństwa, piękno naszej osoby stawało się transparentne? Co wspólnego ma piękno z ascezą i dyscypliną? O. Amedeo Cencini wskazuje drogę piękna, którą chrześcijaństwo podążało od początku. Droga piękna - via pulchritudinis - jest powszechnym powołaniem. Powszechnym czyli dla każdego, dla Ciebie i dla mnie też. Ma też swoje sprawdzone ścieżki. Na dwie z nich zwraca uwagę Autor. Czy o nich zapomnieliśmy? A może są jednak nadal aktualne, ważne, potrzebne. Odkryjmy na nowo ascezę i dyscyplinę. Albo po prostu sprawdź czy warto iść tą drogą.
Interesujący i piękny temat: kryzys jako godzina Boga. Już sam tytuł pomaga nam poprawnie interpretować to pojęcie. Gdy mówimy o kryzysie, myślimy często o trudnych sytuacjach. Oczywiście, kryzysy to także te szczególne sytuacje. Najpierw jednak warto uwzględnić etymologiczne znaczenie tego słowa. Kryzys oznacza zasadniczo zdolność człowieka do decyzji, dokonywanie przez niego wyboru. Człowiek żyje, dokonując wyborów – to jest jego stała postawa. Nie czeka, aż zdarzą się szczególne sytuacje, ale uczy się, jak najlepiej przeżywać każdy moment swojego życia, stale zadając sobie pytanie: jaka jest w tej chwili najlepsza rzecz, jaką mógłbym zrobić? Jeśli jest to człowiek wierzący, to stawia sobie pytanie: czego Pan pragnie ode mnie w tej chwili? Albo j...
W dobie tak zwanego kultu ciała konieczne jest odnalezienie na nowo jego rzeczywistej wartości. W jaki sposób? Przez ukazanie jego ścisłego związku z tym, co duchowe w człowieku. To, co cielesne, najlepiej wyraża się przez to, co duchowe. Niniejszy zeszyt jest właśnie o tym: jak cielesność brata się z duchowością, jak dialogują ze sobą. Jest o tym, jak piękno ciała wydobywa się z piękna duchowości. Duchowość „wychowuje” cielesność do tego, co najcenniejsze w ludzkim życiu: do miłości, która jest dawaniem siebie. Nigdy ciało nie jest piękniejsze niż wtedy, gdy staje się „naczyniem” miłości, gdy służy i daje siebie do końca – jak Jezus, najpiękniejszy z synów ludzkich, który wydał swoje ciało w ofierze za nas.
Jest ktoś, kto dociera do najbardziej skrytych miejsc naszego wnętrza bez naruszania naszej wolności, szanujący nasze tajemnice. Zna zakamarki serca, które utajniliśmy nawet przed sobą. Prowadzi do nich w taki sposób, abyśmy się na nie otworzyli, spotkali i przeżyli nowe narodzenie. To Bóg. On nie tylko przemawia do naszego serca, ale także na głębinach serca. Autor Listu do Hebrajczyków napisał, że Jego słowo jest skuteczne i ostrzejsze niż wszelki miecz obosieczny, przenikające aż do rozdzielenia duszy i ducha, stawów i szpiku, zdolne osądzić pragnienia i myśli serca. (4, 12) Oto dlaczego w naszych rozważaniach w centrum postawimy Słowo Boga.
W dzisiejszych czasach kwestia relacji jak nigdy jest aktualna i jednocześnie trudna, bo coraz trudniej nam relacje budować, tworzyć, rozwijać, pielęgnować. Niemożliwe jest budowanie dojrzałych relacji wyłącznie poprzez zanurzenie się w wirtualnym świecie. Relacje buduje się twarzą w twarz. Życie bez relacji, bez więzi budowanych twarzą w twarz jest iluzją. Relacje są fundamentem życia. Poczynamy się dzięki relacjom, rozwijamy przez relacje i spełniamy w relacjach. Jakie osoby, takie relacje; jakie relacje, takie życie. Dojrzałe relacje zależą od dojrzałości osób, które je tworzą. To osoby i ich poziom dojrzałości decyduje o jakości relacji, a jakość relacji o jakości życia.
W naszym życiu relacje międzyludzkie stanowią jeden z ważniejszych elementów. Człowiek rozwija się właściwie jedynie w relacji, a swoje ludzkie cechy może budować tylko poprzez relację z innymi osobami. Szczególną trudność w relacjach stanowią granice. Z jednej strony chodzi o obronę. Jeśli nie postawimy granic, to potem może być za późno na ich wyznaczenie. Z drugiej strony wyznaczanie granic jest postawą bardzo pozytywną, pełną odwagi i godności. Mistrzem, który pokazuje, jak stawiać granice w relacjach, jest sam Jezus. W relacji ze swoimi uczniami, ale też w relacjach z nieznajomymi, których uzdrawiał, odwiedzał, ukazuje On, jak ważne jest wyznaczanie granic. Tym samym daje przykład, że granice są czymś dobrym, pożytecznym, a niekiedy wręcz ko...
Jesteśmy głodni ideałów. Bez nich przestajemy się rozwijać. Chrześcijanin znajduje je w Ewangelii. Ideały ewangeliczne są siłą życia, potrafią wydobyć z nas energie. Stawiają nam wymagania, pomagają przekraczać własny egoizm, przeciętność i konsekwentnie dążyć do celu. Człowiek, który zatraca ideały, zatraca siebie. Dojrzałość ludzka i duchowa to przeżywanie napięcia między ideałami a słabościami. Pamiętajmy, że Bóg nawet z wielkich słabości, potrafi wyprowadzić ogromne dobro.
58. numer Zeszytów Formacji Duchowej, poświęcony tematowi kluczowemu dla życia wierzącego chrześcijanina. Chodzi o osobiste spotkanie z Chrystusem. Bez więzi z Nim serce chrześcijanina przestaje bić, a wiara staje się martwa. Autor rozważań, Edward Staniek, prowadzi nas do serca chrześcijańskiego Credo drogą najpewniejszą: drogą Słowa Bożego. W sposób komunikatywny, konkretny i mężny wydobywa prawdy z kolejnych rozdziałów Listu św. Pawła do Rzymian, stanowiące podstawowe rozdziały życia w wierze. Ksiądz Staniek czyta List do Rzymian z taką prostotą wiary, przystępnością i bezpośredniością, że słuchający od razu, spontanicznie, czuje się w pierwszej osobie jego adresatem. List św. Pawła, bezkompromisowego świadka wiary, jest lustrem dla człowiek...
Ja nie będę Cię, drogi Czytelniku, uczyć modlitwy, i chciałbym, żeby to było jasne od początku. Chciałbym, żeby to Jezus uczył nas, mnie i Ciebie, modlitwy. Chcemy się uczyć modlitwy i dlatego tytułem sesji i tej publikacji jest prośba uczniów skierowana do Jezusa: «Panie, naucz nas modlić się!» (Łk 11, 1) – pisze na samym początku swoich rozważań Piotr Szyrszeń SDS. Zapraszamy, aby razem z Autorem wybrać się w niezwykłą podróż, która prowadzi do doświadczenia modlitwy. Jest to droga Ducha Świętego, który udzielił słudze Bożemu ojcu Marii Franciszkowi od Krzyża Jordanowi szczególnego charyzmatu uczenia się modlitwy od Jezusa.
Niniejsza księga pamiątkowa zawiera sześć z siedmiu konferencji prowadzonych przez ks. Krzysztofa w ramach weekendowych sesji w Centrum Formacji Duchowej w Krakowie. „W duchu i przyjaźni" jest właśnie szóstą dotąd niepublikowaną konferencją. Poza artykułami i wywiadami są to jedyne całościowe publikacje ks. Krzysztofa Grzywocza, jakie się ukazały. Chcemy tą księgą zachęcić do ponownego przeżycia spotkań z ks. Krzysztofem. Otwierać ją i czytać, jakbyśmy siadali z nim do stołu, przy którym chce się być razem i od którego nie chce się odchodzić. Pobyć ze sobą i „smakować” spotkanie przyjaciół. Jeszcze raz spotkać się z nim w naszym krakowskim domu, w którym wspólnie przeżyliśmy twórcze i piękne dni. Niech raz jeszcze opowie nam o tym, c...
Bliskie relacje ze sobą samym, z drugim człowiekiem oraz z Bogiem stanowią najlepszą profilaktykę przeciwko zaburzeniom psychicznym i duchowym. Sieć relacji, jaką każdy z nas splata wraz z innymi osobami, dobroczynnie wzmacnia nasz system odpornościowy i chroni go przed osłabieniem, spowodowanym przez problemy emocjonalne. Każdy z nas w trudnych momentach swojego życia szuka wsparcia u osób, na których życzliwość może liczyć. Bliskie relacje stanowią podstawę naszej emocjonalnej stabilności. Są dla nas bezcenne. Dyskomfort emocjonalny odczuwamy wtedy, gdy bliskości nam brakuje lub mamy jej nadmiar. Rytm bliskości i dystansu faluje w każdym z nas w zgodzie z indywidualnymi potrzebami. Przesada, przeciąganie się w czasie zarówno jednego, jak i drugiego stanu poz...
Bonito
O nas
Kontakt
Punkty odbioru
Dla dostawców
Polityka prywatności
Ustawienia plików cookie
Załóż konto
Sprzedaż hurtowa
Bonito na Allegro