W tomie drugim "Wojny i życia" towarzyszymy Michałowi, Jensowi, a przede wszystkim Elianowi w dalszych jego zmaganiach z życiem w czasie wojny. Po kolejnym dramacie, który był jego udziałem, śmierci Rebeki, Jens Schwarzwald zabiera go z Setna do Lublina. Elian chce trafić do oddziału partyzanckiego i dzięki pomocy ludzi z konspiracji udaje mu się dopiąć celu, ale szybko przekonuje się, że popełnił błąd. Chce zmienić swoją sytuację za wszelką cenę. Czy jest w stanietakązapłacić? Czy ten niegdyś wrażliwy człowiek w godzinie próby okaże swoją siłę i bezwzględność, a może jednak słabość i współczucie?
„Prawdziwa odwaga wcale nie powinna kojarzyć się z porywaniem się z gołymi rękoma na uzbrojonego po zęby wroga. Prawdziwa odwaga to umiejętność radzenia sobie z przeciwnościami losu, z determinacją trwania przy życiu i nie tracenia nadziei, że jeśli nie jutro, to kiedyś w przyszłości będzie ono lepsze. Główni bohaterowie tego tomu, kapitan Schwarzwald i Elian Wiernik, mają w sobie taką właśnie prawdziwą odwagę i ową postawę wpajają swojemu najbliższemu otoczeniu: Miriam Halewi, Martinowi Kochowi, Soni Wiernik i Ottonowi Wilderowi. Również Michał i Teofila Łynowie, Ludomir Rajewski i Jan Begier dążą do tego, aby mieć taką odwagę, wielce pomocną w borykaniu się z losem. Czasami prawdziwa odwaga jest aktem rozpaczy w samoobronie przed groźbą utraty życia, gdyż instynkt życia posiada każde istnienie. Jego najbardziej rozwinięte stadium widzimy w społeczności chłopskiej zarówno Setna, jak i Wilamowa. Tam prawdziwa odwaga jest niezwykle pomocna w borykaniu się z meandrami losu. Jednak zdarzają się wyjątki. W czasie wojny, po stracie wszystkich, których się kochało, łatwo zatracić też instynkt życia. Wtedy na pozór pozostaje tylko jedno...” – z posłowia autora do tomu 7 Meandrów losu.
Elian musi sobie poradzić z bólem po tragedii, a przede wszystkim rozstrzygnąć dylemat czy ma pójść z najbliższymi, bo razem z nimi umarło w nim to, co w życiu najlepsze – szczęście. Trudno mu przyznać, że ma jakąś przyszłość, ale jednak zdaje sobie sprawę, że „nie całkiem umarł”, czuje się bowiem potrzebny, wręcz niezbędny swoim młodszym kuzynom – Lawentom. Na grobie żony i syna zdaje sobie sprawę, że umrzeć to czuć się nikomu nie potrzebnym. On jednak mimo wszystko nie doszedł do tego momentu... Michał z kolei żyje innym dylematem: jak być z kobietą, którą kocha, bez poślubienia jej, bo przysięga dana umierającej żonie takie rozstrzygnięcie uniemożliwia. A tymczasem Ludomir walczy o życie i powrót do domu. Złośliwy los powoduje, że znajdzie się od niego jeszcze dalej...
W lecie 1941 roku dla głównego bohatera tego cyklu powieściowego, Eliana Wiernika, wartością największą było życie. Jednak nie własne, ale najbliższych mu osób: żony Hannah i synka Nataniela. Elian poświęci wszelkie swoje starania w dążeniu do zagwarantowania rodzinie przetrwania w czasach pogardy, mając jednak świadomość, że więzy śmierci oplotły i skrepowały cały jego naród, pozbawiony przywódców i prowadzony na rzeź niczym bezbronne owce otoczone przez stada wilków. Aż do kresu... O tym fatalizmie wrogości jednych, obojętności drugich i niemocy trzecich opowiadam w niniejszym – czwartym z kolei – tomie cyklu „Meandry losu". – Niwen
U schyłku czerwca 1941 roku na północno-wschodnie Mazowsze wkraczają Niemcy – rozpoczyna się kolejna, po sowieckiej, okupacja. Dla zamieszkujących te obszary Żydów oznacza ona śmiertelne zagrożenie, jednak główny bohater, Elian Wiernik, nie zamierza pozostać wierny wobec rozgrywających się zdarzeń. Postanawia walczyć o przetrwanie swoje i swojej rodziny.
Ostatnie dni gorącego lata 1939 roku w Łomży. Mieszkańcy miasta i jego okolic z niepokojem przyjmują informację o wybuchu międzynarodowego konfliktu. Jedenastego września, po kilku dniach walk nad Narwią, hitlerowcy zajmują Łomżę, by wkrótce oddać ją Sowietom. Nowe władze szybko wprowadzają swoje porządki.W ten sposób historia wkracza w życie wszystkich członków wielokulturowej, w większości polsko-żydowskiej społeczności. Weryfikuje ich plany te najbliższe, i te dalsze. W okupacyjnej rzeczywistości trzeba się szybko odnaleźć. Nie wszyscy jednak pozostają wierni wyznawanym wartościom. Wielu przyjdzie za to zapłacić wysoką cenę
Bonito
O nas
Kontakt
Punkty odbioru
Dla dostawców
Polityka prywatności
Ustawienia plików cookie
Załóż konto
Sprzedaż hurtowa
Bonito na Allegro