Powieść autorki bloga Panna Anna biega, inspirującego tysiące kobiet!
Na ręce wysypał mi się brokat, Twój brokat, z którego zawsze się śmiałem.(...)
Zebrałem wszystkie ziarenka i wrzuciłem z powrotem do książki. Dzięki temu częściowo jesteś ze mną.
– fragment
Nina zdaje się mieć ułożone życie: kochający mąż, śliczne córki, stabilizacja. W najmniej oczekiwanym momencie ten spokój burzy Jan, młody i przystojny mężczyzna, który sprawia, że znów czuje się piękną i zmysłową kobietą.
I choć Nina broni się przed rodzącą się namiętnością, to nie może uwolnić się od marzeń o Janie. To on przypomniał jej, jaka była kiedyś. To on uwolnił tęsknotę za tą dziewczyną, którą była, zanim weszła w rolę żony i matki.
Targana emocjami, poczuciem odpowiedzialności i namiętnością, kobieta dojrzewa do podjęcia tej jedynej, właściwej decyzji. Jednak czy jest to możliwe? Czy w tej sytuacji jest tylko jedno dobre rozwiązanie? Czy odpowiedzialność za rodzinę zawsze musi oznaczać rezygnację z marzeń? Czy miłość usprawiedliwia każdą decyzję? A może przeciwnie, to miłość właśnie wymaga poświęceń?
Dzisiaj śpisz ze mną to piękna i zmysłowa opowieść o marzeniach, trudnych wyborach i odpowiedzialności.
Anna Szczypczyńska opowiada historię, która może dotyczyć każdej z nas. Wszystkie bowiem stajemy przed niezliczoną ilością wyborów, a każda decyzja niesie za sobą konsekwencje. I choć nigdy nie wiemy, jakie one będą, to to, co przeżyjemy, buduje nas na nowo. Najważniejsze jest to, by świadomie stawiać kolejne kroki, bo zawsze gdzieś tam czeka na nas miłość.
Autor | Anna Szczypczyńska |
Wydawnictwo | Filia |
Rok wydania | 2018 |
Oprawa | miękka |
Liczba stron | 320 |
Format | 14.0 x 20.0 cm |
Numer ISBN | 978-83-8075-534-5 |
Kod paskowy (EAN) | 9788380755345 |
Waga | 350 g |
Wymiary | 140 x 200 x 25 mm |
Data premiery | 2018.10.03 |
Data pojawienia się | 2018.09.10 |
Produkt niedostępny!
Ten produkt jest niedostępny. Sprawdź koszty dostawy innych produktów.
Wydawca zapewnia czytelnika, że jest to piękna, życiowa powieść o prawdziwych uczuciach, miłości, namiętności i pożądaniu. Zmysłowa, ze szczyptą erotyzmu, który sprawia, że czyta się ją z przyjemnością i zapartym tchem. Czy tak jest naprawdę? Dla mnie są to słowa troszkę na wyrost. Owszem, nie zmusiłam się do lektury, treść można przeczytać szybko, łatwo, bezproblemowo. Książka nadaje się dla osób, które szukają czegoś lekkiego, ot, na jeden, może dwa wolne wieczory. Bardziej wymagający czytelnik nie będzie jednak zachwycony i na pewno nie uzna zaproponowanego tekstu za wybitny.
Nina, główna bohaterka, bardzo pragnie miłości. Jako nastolatka i nieco starsza dziewczyna wikłała się w różne związki, aż w końcu trafiła na Maćka, swego przyszłego męża. Mężczyzna bardzo różni się od swojej żony, ale podobno to przeciwieństwa się przyciągają. Ja nie za bardzo wierzę w ten rodzaj przyciągania i wolę, gdy ze swoją drugą połówką mam o czym rozmawiać, mogę dzielić różnorakie pasje. Nina tej szansy nie miała, a jej małżeństwo zaczęło powoli powszednieć. Nie ma ochów, achów, miłosnych liścików i wybuchów namiętności. Czy będzie to dla Was ciekawy wątek? Sami się o tym przekonajcie.
Nina jest pracownicą typowej korporacji. Musi działać szybko, łatwo i nie dawać się zwieść pozorom. Gdy w pracy pojawia się młodszy praktykant, Jan Ogiński, w Ninie wyzwala się młodzieńczy popęd. Czy czytelnik uwierzy w tak zwaną strzałę Amora? Czy zachowanie Niny można jakoś usprawiedliwić? Przecież jest żoną, matką dwóch małych córek. Czy Maciej wyczuje inny nastrój małżonki? Jeśli chcecie poznać rozterki miłosne Niny, musicie sami zagłębić się w lekturze.
Przyznam, że tematyka miłosna i przeskoki czasowe zaproponowane przez pisarkę nie do końca mnie przekonały. Po prostu wiele razy czytałam już o zdradzie małżeńskiej, a wahaniach w dość długo trwającym związku. O wiele bardziej przekonująca była dla mnie relacja Niny z jej przyjaciółką, Pauliną. Podczas gdy główna bohaterka jest mężatką, ma dwójkę dzieci, Paulina wciąż szuka szczęścia w miłości. Autorka udowodniła, że uczucia nie można znaleźć na siłę, Pokazała też dokładnie, jak silna i bezinteresowna potrafi być prawdziwa przyjaźń. Sama bym takiej pragnęła.
Książka nie jest kompletnie nieudana, można odszukać w niej wątki warte uwagi. Niemniej jednak jest ona dla mnie za łatwa, mało wyszukana, pachnie nieco amatorszczyzną, Wiem, że każdemu pisarzowi może się powinąć noga, dlatego sprawdzę jeszcze inne teksty pani Szczypczyńskiej. Może trafię na coś bardziej ambitnego, a fabuła nie uleci szybko z mej pamięci.
Anna Szczypczyńska to autorka bloga, która swoimi poradami podzieliła się w książce "Panna Anna biega. Zakochaj się w bieganiu". W październiku ukazał się jej debiut powieściowy, zwracający uwagę na namiętność, która niepostrzeżenie wkradła się w życie mężatki. W ostatnim czasie to moja druga (po "Jej portret" A.H. Niemczynow) lektura, poruszająca tematykę zdrady małżeńskiej.
Nina Szklarska nie wierzy w przeznaczenie. Jest redaktorką w serwisie poświęconym zdrowemu stylowi życia i podlega dość specyficznemu szefowi, nazywanemu przez pracowników żartobliwie Pośpiechem. Poza pracą Nina jest żoną i matką dwóch córek Leny i Zuzy, które kocha nad życie. Jej poukładaną, szczęśliwą i - o ile to możliwe przy małych dzieciach - spokojną codzienność burzy... dłuższa nieobecność koleżanki z działu... Bowiem, żeby jakoś ogarnąć obowiązki otrzymuje do pomocy Janka Ogińskiego - punktualnego, mądrego, przystojnego i oczytanego stażystę.
To właśnie on wywołuje u dojrzałej kobiety fantazje erotyczne. Nina kocha swoją pracę i niezwykle ją cieszy, że może podyskutować z Jankiem o czymś innym, niż obowiązki domowe czy macierzyńskie. Jej mąż Maciek ma swój świat, swoje marzenia, plany i choć jest ambitny oraz seksowny, choć świetnie zna jej ciało to jednak nie odczuwa potrzeby innej scenerii zbliżeń niż szybko i cicho, bo dzieci...
A Nina marzy... o hotelu, o braku pośpiechu, braku przewidywalności... Chciałaby zapomnieć się z Jankiem i znów być młodą oraz zmysłową dziewczyną...
Kobieta położy na jednej szali codzienność z rodziną, wieloletnią miłość i uczucie do dzieci; na drugiej zaś uniesienia z Jankiem - jaką decyzję podejmie finalnie? Czy pozwoli ponieść się namiętności? Na jakie życie zdecyduje? Bo dłużej w dwóch światach żyć nie zechce... Czy się opamięta i zaniecha spotkań z Jankiem? A może znajdzie inne rozwiązanie?
Ania Szczypczyńska stworzyła powieść dwutorową, której akcja z teraźniejszości przeplata się z wydarzeniami sprzed lat, kiedy nastoletnia Nina poznała Kamila. Kolejne spotkania z o pięć lat młodszym kolegą zostały zaakcentowane inną czcionką. Młodzi rozmawiali o literaturze, fotografii oraz przeżywali swoje pierwsze miłosne uniesienia. Poznawali ciała, potrzeby i żadne niewygody ich nie zniechęcały.
Autorka pokazała nam, co się stanie gdy nasza codzienność zostanie rozbita jak lusterko oraz 'zmusiła' do zastanowienia - będąc na miejscu Niny będziesz pragnąć wciąż nowych wrażeń, jednocześnie niszcząc to, co osiągnęłaś w życiu oraz osobę którą darzysz uczuciem dla kilku chwil uniesień? Czy warto?
Jednocześnie Szczypczyńska opisała kontrast między życiem żony i matki (Nina) a singielki Pauliny, która chętnie porzuciłaby nadmiar wolnego czasu na rzecz posiadania rodziny oraz zamieniła piękne sukienki na poplamione kaszką bluzki. Jednak nie jest łatwo znaleźć tego jedynego i uwić z nim gniazdko...
"Dzisiaj śpisz ze mną" to lektura pełna humoru, napisana ciekawym stylem a przesłania i morały zostały nam przekazane z lekkością. Widać zamiłowanie autorki do tematyki dziennikarstwa, biegania oraz literatury, gdyż to właśnie na nich oparte zostało zatrudnienie czy też hobby bohaterów. Książka jest przepełniona namiętnymi scenami, które z wyczuciem, delikatnością i przy użyciu pięknych określeń opisała Szczypczyńska. Dzięki temu momenty erotyczne zapamiętam jako czytane z przyjemnością a nie odrazą.
Podsumowując - "Dzisiaj śpisz ze mną" to powieść o tym, że przypadkowe spotkanie może wiele zmienić, o blaskach i cieniach macierzyństwa oraz o tym, że czasami to kobieta musi zrobić pierwszy krok. Jest to historia pokazująca jak przeżywamy miłość i fascynację na różnych etapach życia oraz że właściwie każdy z nas ma swoją definicję miłości. To książka o upojnych chwilach, ale i tych zwyczajnych. O trudnych wyborach, samotnym zasypianiu, akceptowaniu marzeń drugiej osoby oraz zapomnieniu. Polecam
recenzja pochodzi z mojego bloga: http://czytelnicza-dusza.blogspot.com/