Autor | Andrzej Kojder |
Wydawnictwo | Oficyna Naukowa Ewa Pajestka-Kojder |
Rok wydania | 2014 |
Oprawa | miękka |
Liczba stron | 152 |
Format | 13.8 x 18.5 cm |
Numer ISBN | 978-83-64363-15-3 |
Kod paskowy (EAN) | 9788364363153 |
Data premiery | 2015.02.27 |
Data pojawienia się | 2015.02.27 |
Produkt niedostępny!
Ten produkt jest niedostępny. Sprawdź koszty dostawy innych produktów.
Wyczerpywanie i odnowa. "Nowa" polska proza lat siedemdziesiątych i osiemdziesiątych wobec późnej nowoczesności
Gdyby ktoś pytał o twórcę, który w ostatnim ćwierćwieczu pisał o poezji najbardziej gorliwie i dociekliwie, wielu czytelników odpowiedziałoby: to Eugeniusz Tkaczyszyn-Dycki. Nikt nie sprawdzał jej granic – na samym sobie, po kres, śmieszność i obłęd – równie dotkliwie jak „Dyciu”. Nikt nie demaskował zbrukania poetów równie brutalnie i nikt z podobną delikatnością nie odsłaniał czystości samej poezji. W wybranych przez autora 25 wierszach dochodzi też do innych obnażeń: język dociera do ciemności matczynej schizofrenii, do rozszczepienia zaznaczającego historię narodów (ukraińskiego i polskiego) oraz konkretnych rodzin, do szczeliny, gdzie nic nie można ukryć i pozostaje tylko bezradność. To właśnie tam – jak pokazuje przejmujący zbiór D...
„Książka (…) Przemysława Kaliszuka proponuje nową interpretację interesującego, bo do dziś budzącego pewne kontrowersje zjawiska literackiego, jakim była polska proza innowacyjna wydawana w oficjalnym obiegu w latach 70. i 80. Autor rozprawy przystępuje do ponownej lektury tych dawnych tekstów i towarzyszącej im krytyki w pełni świadomy, że potrzebny jest nowy ruch koncepcyjny wokół owego zjawiska, aby zrozumieć wywołujący je pewien jednak nieskłamany impuls twórczy, zaświadczoną przezeń autentyczną potrzebę ekspresyjną i związane z tym specyficzne perspektywy światopoglądowe. (…) Bez wątpienia jest to najbardziej wnikliwe omówienie nurtu „nowej” prozy lat 70. i 80. w Polsce”. – Z recenzji prof. Dr. hab. Tomasza Mizerkiewicza (UAM)
Kąt widzenia to zapisy znakomitego krytyka literackiego i historyka literatury, które pochodzą głównie z jego autorskiej rubryki Notatki literackie prowadzonej na łamach miesięcznika „Odra”. Kilka z nich opublikowanych zostało w „Tygodniku Powszechnym”, „Kwartalniku Artystycznym” i „Nowych Książkach”, są tu także teksty dotąd niedrukowane. Jak możemy przeczytać w posłowiu do książki: „Nie jest to dziennik krytyka. Krytyk czyta systematycznie nowości, towarzyszy autorom, proponuje nowe kategoryzacje. Także kiedyś towarzyszyłem, ale autorzy, którym towarzyszyłem, poumierali albo się postarzeli. Dużo tu nekrologów. Ale są też poetyckie debiuty”. Ten niejednorodny gatunkowo zbiór tekstów z lat 2004–2015, na który złożyły się notatki, re...
Ta książka powstała z troski o los współczesnej humanistyki. Autorka, która w swych pracach przebyła różne drogi badań w tej dziedzinie, ma wszelkie dane do postawienia wiarygodnej diagnozy. Humanistyka przeżywa dziś głęboki kryzys. Tradycyjne metody jej uprawiania prawdopodobnie znalazły się u kresu swych możliwości, a nowe zdają się zbyt jednostronne, a nawet jałowe: jak długo można dekonstruować zastane struktury semiotyczne albo interpretować interpretacje? Wyjściem wydaje się ponowne wniknięcie w samą istotę humanistyki i podjęcie ponownego zbadania jej źródeł. Zadaniem nauk humanistycznych jest nie tyle poznawanie, a nawet rozumienie szeroko ujmowanej rzeczywistości człowieka, ile jej pojmowanie. A to polega na poznaniu zarazem uobecniającym i ucz...
„[...] praca jest nowatorska, zarówno pod względem podjętej problematyki badań, jak i prezentowanej koncepcji pracy, a następnie jej realizacji. [...] Atutem pracy jest jasne i umiejętne określenie celu i hipotez badawczych, które sformułowano na podstawie własnej koncepcji badań i bardzo dobrej znajomości literatury, głównie anglojęzycznej. Nowością jest przybliżenie czytelnikowi problematyki związanej z geografią dzieci praz określonym przez autorkę potencjałem populacji dziecięcej na Ukrainie. Nowością jest również ujęcie przestrzenne tych badań. [...] Praca dostarcza wiedzy o niezindeksowanych dotąd zjawiskach i procesach towarzyszących rozwojowi populacji dziecięcej. Przyczyni się do poszerzenia warsztatu badań – szczególnie w zakresie metodyczn...
Buddyzm tybetański ma twarz uśmiechniętego Dalaj Lamy z okładek jego książek. Rzeczywistość dawnego Tybetu i obecnego buddyzmu nie ma jednak wiele wspólnego z takim obrazem. Tybet był ukastowionym państwem feudalnym, w którym ludzie byli pozbawieni wszystkich praw z wyjątkiem prawa wyboru religii. Taki Tybet ludzie Zachodu wypierają ze swojego umysłu. Zamiast niego widzą egzotyczne Śangri-la, twór fantazji popularnego pisarza. Co zrobiłbyś, gdyby pewnego dnia do twoich drzwi zapukali tybetańscy mnisi i – jak w filmie „Mały Budda” – powiedzieli, że twój syn (córka) jest inkarnacją (tulku) ich zmarłego mistrza? Czy oddałbyś dziecko do klasztoru w Indii lub Nepalu? Ta książka pozwoli ci odnaleźć odpowiedź na to pytanie. Od Autora * * * „Książka d...
„»Brulion«, o którym powiedziano dotąd mniej, niż można by się spodziewać, nie jest tematem łatwym, do podjęcia bez wahań i bez ryzyka. Badaczowi na przeszkodzie stoi uwikłanie w upraszczającą legendę, szereg niepogłębionych, lecz nośnych i dobrze znanych komentarzy, kontrola pamięci sprawowana przez dawnych redaktorów i autorów pisma. Z trudnościami tymi pani Polewczyk uporała się wybornie. Nikt tak jak ona, tak uważnie i odświeżająco, »brulionu« dotąd nie przeczytał”. prof. dr hab. Piotr Śliwiński „Pani Polewczyk przekonuje, że warto oderwać się od utrwalonego mitu o »bruLionie« i potraktować jego działalność jako inicjacyjny gest nowego sposobu mówienia o kulturze, prowadzący do wyłonienia się nowego projektu kulturowego. Wykorz...
Głównym zamysłem badawczym książki jest próba przedstawienia morfologii wyjątkowego momentu w dziejach modernizmu, jakim była „rewolucyjna” de facto zmiana estetyczna w zakresie „kultury oka” i „kultury ucha”, „wizualności” i „fonosystemu” w literaturze. Łaciński termin tristitia (smutek, melancholia) kojarzy się w tym zestawieniu z Tristanem, bohaterem celtyckiej legendy, a tristitia moderna to parafraza określenia „nowa pobożność” (devotio moderna), będącego tytułem dzieła Gerarda Groota. Rozprawa ta zapoczątkowała w przełomowym okresie przejścia od kultury średniowiecza do renesansu „rewolucyjny” ruch społeczno-religijny, propagujący ideały życia wspólnotowego, ubóstwa i miłosierdzia. Intensywnym przekształceniom kulturowych k...
„Szeroko zakrojona i realizowana zgodnie z zasadami badań o charakterze interdyscyplinarnym analiza autorstwa Witolda Rewery prowadzi do trafnych wniosków. Według niego można mówić o "językowym ujęciu praw człowieka do inności własnego języka, co stanowi o jego wyjątkowości. W literaturze pojawia się pojęcie etnicznej teorii prawa i w końcu sam język jest w centrum, z którego rozprzestrzenia się myśl filozoficzna, a raczej jej wyraz i jej zapis. [...] Prawo do używania macierzystego języka i rozwoju za jego pomocą jest prawem podstawowym człowieka przynależącego do danej wspólnoty narodowej, etnicznej, językowej czy religijnej [...].” Ta wielce interesująca publikacja to nowatorska kontynuacja dotychczasowych badań prowadzonych przez Autora i jest istotny...
Maria Jarosz jest socjologiem, profesorem zwyczajnym, pracuje w Instytucie Studiów Politycznych PAN. Jest autorką i redaktorem 30 książek i około 300 studiów i artykułów naukowych opublikowanych w siedemnastu krajach Europy i świata. Ważniejsze książki to: Samobójstwa. Ucieczka przegranych (2004; wyd. francuskie 2005; japońskie 2008) oraz Władza. Przywileje. Korupcja (2004; wyd. niemieckie 2005), a także Wykluczeni. Wymiar społeczny, materialny i etniczny (2008) oraz Naznaczeni i napiętnowani. O wykluczeniu politycznym (2008). Przedmiotem zainteresowań autorki jest społeczeństwo polskie: reakcje ludzi na nowe, nieakceptowalne sytuacje, a także patologia instytucji i władzy. Obyś żył w ciekawych czasach. Fakty, wydarzenia, anegdoty to fascynująca analiza doświadc...
Marker wypełniony jest niezmywalnym, odpornym na działanie wody tuszem, który doskonale nadaje się do pisania po gładkich powierzchniach, takich jak: szkło, folia, plastik, płyty CD/DVD itp. Dwie końcówki – gruba i cienka – umożliwiają zróżnicowanie pisma.
Historia piśmiennictwa jest niezwykle ciekawa, bo dzięki niej możemy poznać rozwój kultury w ciągu wieków. To dzięki skrzętnie przepisywanym rękopisom w murach klasztornych i zakonnych możemy poznać historię Polski i świata. Gdyby nie żmudna pisarska praca ówczesnych, wiedza o przeszłości byłaby nieosiągalna i do dziś niepoznana. Książka bowiem od zawsze służyła człowiekowi jako źródło poznania własnej historii i korzeni, pisana "ku pokrzepieniu serc" wzmacniała dążenia narodowowyzwoleńcze, wydawana ku uciesze innych bawiła i kierowała człowieka w stronę jego wnętrza. Pomagała w refleksji nad sobą i skupieniu myśli na rzeczach eschatologicznych, w końcu stanowiła prawo. Bez wątpienia jednak kształciła społeczeństwo i wychowywała do wartoś...
Kiedy ktoś pyta, co to znaczy, że prawo ma godność, odpowiadamy: znaczy to tylko tyle (i aż tyle), że strzeże godności człowieka, a więc w jednakowym stopniu przypisuje podstawowe uprawnienia i wolności wszystkim ludziom i na wszystkich nakłada w dziedzinie praw publicznych te same obowiązki. Prawo, któremu można przypisać godność, nie zachęca do zdrady, dwulicowości, kłamstwa, wiarołomstwa, nie naraża nikogo na zgubę, ból i poniżające traktowanie, nie wymusza poddańczej uległości i nie nakłania do określonych wyborów religijnych, politycznych, moralnych, estetycznych czy jakichś innych. Nikogo również nie wywyższa tylko z tego powodu, że to jest on, a nie ktoś inny, nikogo też nie czyni obywatelem drugiej kategorii. Prawo, które ma na widoku godno...
Kiedy ktoś pyta, co to znaczy, że prawo ma godność, odpowiadamy: znaczy to tylko tyle (i aż tyle), że strzeże godności człowieka, a więc w jednakowym stopniu przypisuje podstawowe uprawnienia i wolności wszystkim ludziom i na wszystkich nakłada w dziedzinie praw publicznych te same obowiązki. Prawo, któremu można przypisać godność, nie zachęca do zdrady, dwulicowości, kłamstwa, wiarołomstwa, nie naraża nikogo na zgubę, ból i poniżające traktowanie, nie wymusza poddańczej uległości i nie nakłania do określonych wyborów religijnych, politycznych, moralnych, estetycznych czy jakichś innych. Nikogo również nie wywyższa tylko z tego powodu, że to jest on, a nie ktoś inny, nikogo też nie czyni obywatelem drugiej kategorii. Prawo, które ma na widoku godno...
Znaczna część zamieszczonych w tym tomiku tekstów ukazywała się w ostatnich latach w biuletynie Polskiego Towarzystwa Socjologicznego Informacja Bieżąca, najczęściej pod kryptonimem Ankor.Najżywszy odzew wywołały limeryki. Niektórzy socjologowie, a nawet ich spadkobiercy, poczuli się bardzo urażeni, autor zaś wzywany był do publicznych przeprosin. Nie uczynił tego, musiałby bowiem przyznać, że imiona Jana, Piotra czy Stefana oznaczają konkretne osoby, a tak nie jest. Wszelako w sytuacji, jaka zaistniała, autor czuje się w powinności, aby stwierdzić, że jakiekolwiek podobieństwo postaci i sytuacji tutaj przywołanych do żyjących i nieżyjących socjologów (a także przedstawicieli innych zawodów) jest najzupełniej przypadkowe.Co się tyczy anegdot, które M...
Kiedy ktoś pyta, co to znaczy, że prawo ma godność, odpowiadamy: znaczy to tylko tyle (i aż tyle), że strzeże godności człowieka, a więc w jednakowym stopniu przypisuje podstawowe uprawnienia i wolności wszystkim ludziom i na wszystkich nakłada w dziedzinie praw publicznych te same obowiązki. Prawo, któremu można przypisać godność, nie zachęca do zdrady, dwulicowości, kłamstwa, wiarołomstwa, nie naraża nikogo na zgubę, ból i poniżające traktowanie, nie wymusza poddańczej uległości i nie nakłania do określonych wyborów religijnych, politycznych, moralnych, estetycznych czy jakichś innych. Nikogo również nie wywyższa tylko z tego powodu, że to jest on, a nie ktoś inny, nikogo też nie czyni obywatelem drugiej kategorii. Prawo, które ma na widoku godno...
Bonito
O nas
Kontakt
Punkty odbioru
Dla dostawców
Polityka prywatności
Ustawienia plików cookie
Załóż konto
Sprzedaż hurtowa
Bonito na Allegro