Są tajemnice, które bezpieczniej jest zostawić bez wyjaśnienia.
Pierwsza polska powieść inspirowana słynną tragedią na Przełęczy Diatłowa, która do dziś pobudza wyobraźnię. I wciąż rodzi strach.
Jedna z największych zagadek kryminalnych ZSRR nadal wywołuje ogromne emocje. Zimą 1959 roku grupa doświadczonych wspinaczy wyrusza w góry Uralu Północnego. Bazę opuszcza dziewięcioro turystów. Nie wraca nikt. Przez lata powstały dziesiątki teorii spiskowych, ale to, co wydarzyło się naprawdę na zboczu góry Chołatczahl, nie zostało wyjaśnione do dziś.
Krzysztof Domaradzki, zainspirowany tymi wydarzeniami, opowiada mrożącą krew w żyłach historię kryminalną. Ponad sześćdziesiąt lat po tragedii prywatny detektyw Żenia Kowalczuk i prawniczka Anna „Uzi” Gamowa dostają zadanie od wysoko postawionego polityka: mają odtworzyć przebieg wyprawy i odkryć winnych śmierci turystów. Jednak ludzie, którzy przez lata zatajali fakty o tragedii, zrobią wszystko, by świat nie poznał prawdy.
Wątek współcześnie prowadzonego śledztwa przeplata się z historią uczestników wyprawy. Kogo się bali? Plemienia Wortów, które ukradkiem ich obserwowało? Tajemniczych mężczyzn spotkanych w trakcie wspinaczki? A może wróg czyhał tuż obok, w namiocie?
Przełęcz to nawiązujący do prawdziwych wydarzeń thriller, który opowiada o jednej z najbardziej wstrząsających tajemnic XX wieku.
Autor | Krzysztof Domaradzki |
Wydawnictwo | Wydawnictwo Literackie |
Rok wydania | 2022 |
Oprawa | miękka ze skrzydełkami |
Liczba stron | 560 |
Format | 14.5 x 20.5 cm |
Numer ISBN | 978-83-08-07487-9 |
Kod paskowy (EAN) | 9788308074879 |
Data premiery | 2022.02.23 |
Data pojawienia się | 2022.01.12 |
Dostępna liczba sztuk | |
---|---|
Dostępność całkowita | 25 szt. |
Dostępność w naszym magazynie | 25 szt. (realizacja już jutro) |
Dostępność w punktach Bonito |
---|
ul. Jagiellońska 4 (przecznica ul. Wolności) | Zamów i odbierz 2024.04.29 |
ul. Dmowskiego 12 (obok stacji Gdańsk Wrzeszcz) | Zamów i odbierz 2024.04.29 |
ul. Staromiejska 6 (50 m od Rynku) | Zamów i odbierz 2024.04.29 |
ul. Piotrkowska 193 (200 m od Politechniki Łódzkiej) | Zamów i odbierz 2024.04.29 |
al. Komisji Edukacji Narodowej 51 (skrzyżowanie z ul. Płaskowickiej) | Zamów i odbierz 2024.04.29 |
al. Komisji Edukacji Narodowej 88 (Ursynów - metro Stokłosy) | Zamów i odbierz 2024.04.29 |
al. Niepodległości 54 (przy stacji metro Wierzbno) | Zamów i odbierz 2024.04.29 |
ul. Chmielna 4 (50 metrów od ul. Nowy Świat) | Zamów i odbierz 2024.04.29 |
ul. Czapelska 48 (200 m od ronda Wiatraczna) | Zamów i odbierz 2024.04.29 |
ul. Kondratowicza 37 (blisko Szpitala Bródnowskiego) | Zamów i odbierz 2024.04.29 |
ul. Pańska 96 (300 m od ronda Daszyńskiego) | Zamów i odbierz 2024.04.29 |
ul. Powstańców Śląskich 3 (obok restauracji McDonald's) | Zamów i odbierz 2024.04.29 |
ul. Stawki 8 (450 m od CH Arkadia) | Zamów i odbierz 2024.04.29 |
ul. Wspólna 27 (przecznica Marszałkowskiej) | Zamów i odbierz 2024.04.29 |
ul. Żeromskiego 1 (przy stacji metra Słodowiec) | Zamów i odbierz 2024.04.29 |
al. Armii Krajowej 12 (Budynek Centrum AB) | Zamów i odbierz 2024.04.29 |
ul. Jedności Narodowej 122 (blisko Parku Słowiańskiego) | Zamów i odbierz 2024.04.29 |
ul. Plac Grunwaldzki 25 (w budynku Grunwaldzki Center) | Zamów i odbierz 2024.04.29 |
ul. Ruska 2 (przy Placu Solnym) | Zamów i odbierz 2024.04.29 |
Darmowa dostawa już od 299,00 zł
Może nie każdy zna dokładnie przebieg tragedii na Przełęczy Diatłowa, ale zapewne większość z nas słyszała o tajemniczym wypadku dziewięciorga młodych ludzi, którzy tam zginęli. W „Przełęczy" Krzysztof Domaradzki przedstawia swoją autorską interpretację wydarzeń, która miała miejsce ponad 60 lat temu. Po tak długim czasie dojście do prawdy może okazać się bardzo trudne i mozolne… a w sprawę zostaje zaangażowana dwójka zupełnie obcych sobie ludzi, którzy muszą poskładać w całość mnóstwo elementów, które wydają się do siebie nie pasować. Wraz z prywatnym detektywem Żenią Kowalczukiem i prawniczką Anną „Uzi” Gamową wyruszymy śladami uczestników tej wyprawy. Wraz z nimi będziemy się zmagali z przeciwnikami, którzy zrobią wszystko aby prawda pozostała głęboko zakopana w górach, gdzie stała się owa tragedia. Historia „Przełęczy” bardzo mi się podobała. Nie była bardzo dynamiczna ale trzymała w napięciu. Retrospekcyjne rozdziały z perspektywy uczestników działały na wyobraźnię. Z każdą stroną czułam jak wsiąkam w tą wymagającą ogromnego wysiłku narciarską wyprawę zdobycia północnej części Uralu. Misji, która w porze zimowej oznaczona była jako trasa trzeciej, najtrudniejszej kategorii. A biorąc pod uwagę czasy i sprzęt jaki był dostępny w latach 50 ubiegłego wieku, budzi się we mnie podziw dla niezwykłej odwagi uczestników. Muszę przygnać, że autor wykonał kawał dobrej roboty! Nie dość, że oddał w nasze ręce bardzo szczegółowo opisaną historię wyprawy, to urozmaicił ją ciekawym dochodzeniem, które jak sami się przekonacie, wkroczy w bardzo niebezpieczne rejony… a zakończenie wbije Was z fotel! Ilość teorii spiskowych, które otacza tą tragedię wprawiła mnie w osłupienie. A jaka jest prawda? Ta stworzona przez autora realnie bardzo pasuje do scenariusza, który mógł się tam wydarzyć. Połączenie fikcji z faktami w „Przełęczy” wyszło rewelacyjnie, polecam bardzo!
"Przełęcz" Krzysztof Domaradzki
Żenia Kowalczuk to były policjant i wojskowy, który obecnie prowadzi prywatną agencję detektywistyczną. Pewnego dnia dostaje on nietypowe zlecenie. Jego zadaniem ma zostać wyjaśnienie sprawy śmierci dziewięciorga studentów w górach Uralu, sprzed ponad sześćdziesięciu lat. Natomiast partnerką w śledztwie mężczyzny ma zostać prawniczka Anna Gamowa. Śledztwo ożywa, a na wierzch wychodzą kolejne brudne sekrety...
"Przełęcz" jest kolejnym thrillerem w dorobku pisarskim Krzysztofa Domaradzkiego, którego czytelnicy wprost pokochali, a zachwytom nad powieściami autora nie ma końca. Podążając za tłumem, postanowiłem zapoznać się z najnowszą pozycją Domaradzkiego, jaka ukazała się na rynku wydawniczym. Zapowiadało się mrocznie, pasjonująco, tajemniczo i niezwykle niepokojąco, a co wyszło? Klapa, ot co.
Inspirację dla owej historii stanowiła głośna na cały świat tragedia na Przełęczy Diatłowa. Otóż odnaleziono tam martwe ciała kilku młodych osób w dziwnych pozach, obok kompletnie zdewastowanego obozowiska. Aż po dziś dzień nikt nie wie, co było bezpośrednią przyczyną śmierci studentów. Wokół wydarzenia przez lata narosło mnóstwo legend i teorii spiskowych. I to właśnie motywy tragedii na Przełęczy Diatłowa były głównym powodem, dla którego sięgnąłem po tę powieść.
Autor dosyć zgrabnie połączył czasy odległe nam i współczesność, fikcję i prawdę historyczną. Pomiędzy fakty wplótł umiejętnie fabułę, przeróżne punkty zwrotne dla akcji, a także śledztwo kryminalne, które ma doprowadzić do rozwikłania zagadki sprzed wielu, wielu lat.
W "Przełęczy" nieustannie unosi się mgła tajemnicy oraz politycznych zagrywek. Nieodzowny jest ten ciężki, niemal namacalny postsowiecki, socjalistyczny klimat, który przytłacza, dołuje wręcz. Czytelnikowi udziela się marazm i zacofanie panujące w rosyjskich zapadłych miasteczkach, a z których pobrzmiewają jedynie echa przeszłości.
Kreacja głównego bohatera - Żeni Kowalczuka to w prawdzie powielaniem schematów i w żaden sposób nie da się tego ukryć. Detektyw jest, jak w wielu innych książkach zresztą, byłym policjantem z problemami rodzinnymi i alkoholowymi. Jako czytelnicy nie jesteśmy w stanie zżyć się z nim, nie zaskarbia on sobie naszej sympatii.
Przyznam, że niebywałym rozczarowaniem była również konstrukcja śledztwa detektywistycznego. W moim mniemaniu było ono do bólu nużące, schematyczne, a momentami ciągnięte przez Domaradzkiego wprost na siłę. Choć w samym dochodzeniu znalazło się kilka interesujących fragmentów, to całość tak samo, jak książka nie powala.
"Przełęczy" mogę zarzucić nieuporządkowanie, brak odpowiedniego poukładania wątków. W lekturze przeszkadzały mi między innymi wstawki z roku 1959, kiedy to grupa studentów wyruszyła na ostatnią wyprawę w swoim życiu. Myślę, że stanowiły dla mnie przeszkodę, gdyż były zamieszczone w nieodpowiednich do tego miejscach.
Aczkolwiek bardzo spodobał mi się styl pisania autora, który cechuje się bezprecedensowością oraz brakiem zbędnych ukwieceń.
Podsumowując, thriller spod pióra Krzysztofa Domaradzkiego zdecydowanie nie przypadł mi do gustu. Powieść jest rozciągnięta do granic możliwości, dłuży się, mimo że nie ma ku temu większych przesłanek. Powiela też masę literackich schematów i stereotypów. Sam w sobie pomysł na fabułę - czapki z głów, jednak wykonanie pozostawia wiele do życzenia...
⭐4/10