Nominowana do Orwell Prize, nazywana najlepszą jak dotąd powieścią Sarah Moss, trzymająca w napięciu historia, która rozgrywa się w ciągu 24 godzin.
Szkocja. Lato. Od kilku dni pada bez przerwy. Pogoda jest dziwna, nawet jak na Szkocję, a zasnute chmurami niebo nie zwiastuje szybkiej zmiany. Dwanaście osób, które wraz z rodzinami spędzają wakacje na kempingu, jest coraz bardziej znudzonych i zirytowanych bezczynnością.
Kobieta, która biegnie, jakby przed kimś uciekała, rodzeństwo spacerujące po plaży, para emerytów wspominająca dawnych sąsiadów, nastolatek samotnie wiosłujący w swoim czerwonym kajaku. Dotychczas zajęci tylko sobą zaczynają zwracać uwagę na matkę i córkę, które wyróżniają się od pozostałych. Kim są i dlaczego z ich domku co noc dobiegają dźwięki zakłócające spokój pozostałym?
Autor | Sarah Moss |
Wydawnictwo | Poznańskie |
Rok wydania | 2022 |
Numer ISBN | 978-83-67324-26-7 |
Kod paskowy (EAN) | 9788367324267 |
Data premiery | 2022.06.27 |
Data pojawienia się | 2022.06.15 |
Dostępna liczba sztuk | |
---|---|
Dostępność całkowita | 1 szt. |
Dostępność w naszym magazynie | 1 szt. (realizacja już jutro) |
Dostępność w punktach Bonito |
---|
ul. Jagiellońska 4 (przecznica ul. Wolności) | Zamów i odbierz 2024.04.29 |
ul. Dmowskiego 12 (obok stacji Gdańsk Wrzeszcz) | Zamów i odbierz 2024.04.29 |
ul. Staromiejska 6 (50 m od Rynku) | Zamów i odbierz 2024.04.29 |
ul. Piotrkowska 193 (200 m od Politechniki Łódzkiej) | Zamów i odbierz 2024.04.29 |
al. Komisji Edukacji Narodowej 51 (skrzyżowanie z ul. Płaskowickiej) | Zamów i odbierz 2024.04.29 |
al. Komisji Edukacji Narodowej 88 (Ursynów - metro Stokłosy) | Zamów i odbierz 2024.04.29 |
al. Niepodległości 54 (przy stacji metro Wierzbno) | Zamów i odbierz 2024.04.29 |
ul. Chmielna 4 (50 metrów od ul. Nowy Świat) | Zamów i odbierz 2024.04.29 |
ul. Czapelska 48 (200 m od ronda Wiatraczna) | Zamów i odbierz 2024.04.29 |
ul. Kondratowicza 37 (blisko Szpitala Bródnowskiego) | Zamów i odbierz 2024.04.29 |
ul. Pańska 96 (300 m od ronda Daszyńskiego) | Zamów i odbierz 2024.04.29 |
ul. Powstańców Śląskich 3 (obok restauracji McDonald's) | Zamów i odbierz 2024.04.29 |
ul. Stawki 8 (450 m od CH Arkadia) | Zamów i odbierz 2024.04.29 |
ul. Wspólna 27 (przecznica Marszałkowskiej) | Zamów i odbierz 2024.04.29 |
ul. Żeromskiego 1 (przy stacji metra Słodowiec) | Zamów i odbierz 2024.04.29 |
al. Armii Krajowej 12 (Budynek Centrum AB) | Zamów i odbierz 2024.04.29 |
ul. Jedności Narodowej 122 (blisko Parku Słowiańskiego) | Zamów i odbierz 2024.04.29 |
ul. Plac Grunwaldzki 25 (w budynku Grunwaldzki Center) | Zamów i odbierz 2024.04.29 |
ul. Ruska 2 (przy Placu Solnym) | Zamów i odbierz 2024.04.29 |
Darmowa dostawa już od 299,00 zł
Deszcz jest bohaterem tej powieści. Wszechobecny, ponury i zimny. Deszcz, który wyciska z wczasowiczów energię, dobry nastrój i nakazuje im zostać w domach. Zostawia im jedynie nostalgię i rozczarowanie jesienną aurą.
Książka zawiera kilka rozdziałów, każdy jest o innym urlopowiczu. Wszyscy przebywają na jednym kempingu i choć są to oddzielne historie, co najmniej jednym wątkiem się łączą. Pomimo własnych przeżyć, trosk i problemów, bohaterowie są w jednym miejscu i patrzą na podobny krajobraz za oknem.
Deszcz jest bohaterem tej powieści. Wszechobecny, ponury i zimny. Deszcz, który wyciska z wczasowiczów energię, dobry nastrój i nakazuje im zostać w domach. Zostawia im jedynie nostalgię i rozczarowanie jesienną aurą.
Książka zawiera kilka rozdziałów, każdy jest o innym urlopowiczu. Wszyscy przebywają na jednym kempingu i choć są to oddzielne historie, co najmniej jednym wątkiem się łączą. Pomimo własnych przeżyć, trosk i problemów, bohaterowie są w jednym miejscu i patrzą na podobny krajobraz za oknem.
Ciche wody to książka z dobrym pomysłem, niezawodnym stylem Moss, dobrymi spostrzeżeniami, ale jest to historia, z której finalnie nic nie wynika.
Moss nie zawiodła jeśli chodzi o styl i spostrzegawczość, ale sama powieść była nużąca i odpychająca (zupełnie tak samo, jak nieprzerwany deszcz w czasie zaplanowanego urlopu). Nie chodzi o to, że autorka źle przedstawiła poszczególne sytuacje i problemy bohaterów. Bardziej o to, że upchnęła je wszystkie w jednej powieści, tworząc wielki festiwal marudzenia.
Nieważne kim jesteś - współmałżonkiem, narzeczoną (lub narzeczonym), małym dzieckiem, nastolatkiem lub osobą w podeszłym wieku z wieloletnim stażem małżeńskim. Jedyne słowo, które w pełni oddaje Twoje nastawienie do świata to: "zawód". Że mąż odpychający, narzeczony niedomyślny, żona oziębła, dzieci zaborcze a rodzicie z gruntu beznadziejni. Nie ma znaczenia nad którym bohaterem się pochylimy, jedno wiadomo na pewno - będzie on dogłębnie zawiedziony sytuacją, w której się znajduje.
Dużo tu wody. Tej, która nie krzyczy, ale rozdziera ciszą. Tej, która się przelewa, tej w kroplach potu po porannym joggingu i tej mętnej, która niepokoi, stawia opór, próbuje wchłonąć, okazując swoją dzikość. Raz o bezwzględnych szponach, innym razem głaszcząca pragnienie. Mocząca do suchej nitki i buchająca ciepłem pełnego czajnika. Łyk o smaku dworu, roślin i mokrej gleby. Kajak, walczący z prądem i wiadro wody, którego zabrakło.
To powieść - doba, w której widzisz sęki w drewnie, strupy na skórze i trzewia codzienności. Literackość nieoczywista Pełna bohaterów, perspektyw na to samo, indywidualizmu i pozornej zwykłości wakacyjnego kampingu nad szkockim jeziorem. Młodość w kontrze do schyłku, miłość w opozycji do niemiłości, relacja naprzeciw osobności, rodzinność i samotność na dnie oczu. Dwanaście światów małych i tych już całkiem dużych. Emeryci, mężowie i żony, dzieci, nastolatkowie. Pękająca w szwach od przeciętności letniego dnia, pozwalająca nam zaglądać w myśli, a jednak unosząca w powietrzu nieustanną niespokojność i niepewność, bo czujesz pod skórą, że coś się wydarzy, że coś Cię złapie za gardło, ale wcale nie to co myślisz. A wszystko za sprawą matki i córki, z domku tuż obok. Bo na urlopie chcesz spokoju, odcięcia od zgiełku, więc nocne dźwięki, hałasy i zakłócenia zaczynają drażnić. Napięcie narasta z każdą stroną, wciąga w swój wir. Nie chce puścić. I tak czaisz się, czekasz. Coś drży.
O tym, że bliskość najintymniejsza może iść w parze z dylematami o chlebie, którego zaraz zabraknie w chlebaku. O tym, że tata moczy brodę w zupie, a sprawiedliwość społeczna to wcale nie umycie brudnych naczyń przez mamę. Kolejny raz. O nietoperzach, zwisających jak gruszki na drzewie. O prozie i poezji bycia. O tym co nieważne i najważniejsze. Czytało się jak thriller, a przecież to nie ten gatunek, nie ta ścieżka.
Gdyby wiedziała. Jednak kołowrót wydarzeń ruszył, a język pełen detali, przeplatany oniryczno-przyrodniczymi obrazami kusi by iść w tę opowieść krok po kroku. Jest więc realistycznie do granic możliwości, ale krótkie fragmenty przenoszą nas do symbolicznych i mrocznych przestrzeni. Tego nie da się opisać. Poczuć trzeba.
W tej prostej formie, bez egzaltacji i sztuczności, kryje się prawda o człowieku. O tym co nas uwiera, co boli, co cieszy. Tak po prostu. Co zajmuje umysł i od czego się ucieka. Co się czuje, gdy nie dzieje się nic i co, gdy nagle dzieje się wszystko.
Ciche wody" pozostawiły mnie z pytaniem, z tych egzystencjalnych, choć bez patosu, co będzie się pamiętać do samego końca? Czerwone kalosze zdobywające oceany na asfalcie czy cyfry na bankowym koncie? Bo wreszcie może się okazać, że w życiu wystarczy łóżko, stół i półki na książki. Nic więcej. www.zyj-bardziej.pl