Na czele największego majątku w kraju stanęła... niewolnica.
Przerażona, zagubiona i samotna. Słaba. „Uzurpatorka!”, krzyczeli. A jednak poszli za nią. Poszli za nią rycerze z najlepszych domów, prości knechci, niewolnicy i majętni mieszczanie. Uwierzyli w marzenie i ruszyli po odzyskanie dawnego Dartanu – królestwa zbudowanego z rycerskiego honoru, wojennej chwały i pieśni o wiecznej miłości. Szlachetni marzyciele ruszyli na śmiertelny bój, po którym długo jeszcze będą opłakiwać godnych przeciwników, których musieli zabić.
W świecie rządzonym przez mężczyzn i urządzonym dla mężczyzn, kobieta nie ma szans wygrać, grając zgodnie z zasadami. I Ezena doskonale o tym wie. Zamiast grać, przewraca szachownicę, a zaskoczonemu przeciwnikowi wbija sztylet w serce. Tak właśnie wygrywa się z Wiecznym Cesarstwem. Tak właśnie prowincję czyni się Królestwem.
Autor | Feliks W. Kres |
Wydawnictwo | Fabryka Słów |
Seria wydawnicza | Księga Całości |
Rok wydania | 2022 |
Oprawa | półtwarda |
Liczba stron | 604 |
Format | 12.5 x 19.5 cm |
Numer ISBN | 978-83-7964-669-2 |
Kod paskowy (EAN) | 9788379646692 |
Data premiery | 2022.02.11 |
Data pojawienia się | 2022.01.27 |
Dostępna liczba sztuk | |
---|---|
Dostępność całkowita | 64 szt. (realizacja 2024.04.30) |
Dostępność w naszym magazynie | 0 szt. |
Dostępność w punktach Bonito |
---|
ul. Jagiellońska 4 (przecznica ul. Wolności) | Zamów i odbierz 2024.05.02 |
ul. Dmowskiego 12 (obok stacji Gdańsk Wrzeszcz) | Zamów i odbierz 2024.05.02 |
ul. Staromiejska 6 (50 m od Rynku) | Zamów i odbierz 2024.05.02 |
ul. Piotrkowska 193 (200 m od Politechniki Łódzkiej) | Zamów i odbierz 2024.05.02 |
al. Komisji Edukacji Narodowej 51 (skrzyżowanie z ul. Płaskowickiej) | Zamów i odbierz 2024.05.02 |
al. Komisji Edukacji Narodowej 88 (Ursynów - metro Stokłosy) | Zamów i odbierz 2024.05.02 |
al. Niepodległości 54 (przy stacji metro Wierzbno) | Zamów i odbierz 2024.05.02 |
ul. Chmielna 4 (50 metrów od ul. Nowy Świat) | Zamów i odbierz 2024.05.02 |
ul. Czapelska 48 (200 m od ronda Wiatraczna) | Zamów i odbierz 2024.05.02 |
ul. Kondratowicza 37 (blisko Szpitala Bródnowskiego) | Zamów i odbierz 2024.05.02 |
ul. Pańska 96 (300 m od ronda Daszyńskiego) | Zamów i odbierz 2024.05.02 |
ul. Powstańców Śląskich 3 (obok restauracji McDonald's) | Zamów i odbierz 2024.05.02 |
ul. Stawki 8 (450 m od CH Arkadia) | Zamów i odbierz 2024.05.02 |
ul. Wspólna 27 (przecznica Marszałkowskiej) | Zamów i odbierz 2024.05.02 |
ul. Żeromskiego 1 (przy stacji metra Słodowiec) | Zamów i odbierz 2024.05.02 |
al. Armii Krajowej 12 (Budynek Centrum AB) | Zamów i odbierz 2024.05.02 |
ul. Jedności Narodowej 122 (blisko Parku Słowiańskiego) | Zamów i odbierz 2024.05.02 |
ul. Plac Grunwaldzki 25 (w budynku Grunwaldzki Center) | Zamów i odbierz 2024.05.02 |
ul. Ruska 2 (przy Placu Solnym) | Zamów i odbierz 2024.05.02 |
Darmowa dostawa już od 299,00 zł
Poprzednia część była super. Były niezależne kobiety, dworskie intrygi i królestwo ze środka puszczy. Tu królują militaria i o dziwo, akcja zwalnia. Początek był dla minie dość ciężkostrawny. Wojna i polityka z nią związaną skutecznie mnie znużyły. Opisy batalistyczne zostały rozwleczone na pół książki. Są długie, pełne logistycznych zagadek, problemów zaopatrzeniowych czy problemów z formowaniem szyku co, niestety, pozbawione jest dynamiki. W skrócie ciężko się połapać co się gdzie dzieje. Za to plusem jest pokazanie wojny z perspektywy obu stron konfliktu.
Na szczęście końcówka była ciekawa. Było trochę emocji, których przyczyną były znowu trzy kluczowe dla historii kobiety w tym Ezena. Tu wtrącę dygresje, że kobiety u Kresa są bardzo charakterystyczne. Często zwariowane i zdecydowanie bardziej porywcze i nieprzewidywalne od mężczyzn. Rozwój Ezeny do roli władczyni też jest nieprzewidywalny i trudny.
Jest to bardzo militarna książka. Podobała mi się zdecydowanie mniej od poprzedniego tomu i chyba była najsłabszą jak do tej pory odsłoną Księgi Całości. Mam wojenny przesyt po tej części, jednak nie mogę nie docenić autora i jego zamiłowania do scen militarnych. Wszystko tam się, mimo wszystko, ładnie ze sobą kleiło. Ja się nie poddaję i czytam dalej tę serię z nadzieją, że kolejna część bardziej mnie wciągnie.
Pierwsza część „Pani Dobrego Znaku” powoli wprowadzała nas w świat Dartanu i przygotowywała na mocną akcję. W „Wiecznym Cesarstwie” dostaliśmy tej akcji sporo. Powieść opiera się na działaniach wojennych oraz intrygach, a po poprzednich tomach widać, że Feliks W. Kres czuje się w takich sprawach jak ryba w wodzie.
Według mnie, największym plusem tej historii jest ukazanie wojny z perspektywy dwóch stron oraz kilku różnych dowódców. Dzięki temu czytelnik może sam zdecydować, kto jest tym dobrym, a kto złym. Uprzedzam jednak, że nie jest to wcale łatwe. Autor ukazuje nam motywy kierujące różnymi bohaterami, przez co postaci nie są płytkie. Ba, są one ciekawe i charyzmatyczne oraz zapadają w pamięć, choć część z nich znamy już z poprzednich tomów cyklu. To również uważam za wielką zaletę całego cyklu. Pomimo tego, że każda część jest o innych bohaterach i miejscu w Cesarstwie, to koniec końców wszystko łączy się ze sobą w bardzo ciekawy sposób.
Każdy kolejny tom „Księgi Całości” jest coraz lepszy i coraz bardziej uwidacznia się kunszt literacki Feliksa W. Kresa. Ponadto, na kolejne części czekam również z powodu genialnych okładek nowego wydania od Fabryki Słów.
Wieczne Cesarstwo od początku rzuca czytelnika w wir wydarzeń, których początki mieliśmy okazję przeczytać w Wiecznym pokoju. Akcja powieści rozpoczyna się dokładnie w tym momencie, w którym zakończył się poprzedni tom. Mamy tutaj wiele potyczek i bitew, gdzie główną rolę wiedzie konnica i rycerstwo. Wojna, jaka się szykuje nie będzie taka łatwa dla żadnej ze stron i wszyscy poniosą wysokie straty. Wodzowie Wiecznego Cesarstwa, jak i ci służący Ezenie mają niejedną sztuczkę w zanadrzu w obliczu przeważających sił i niefortunnych okoliczności. Powoduje to, że książka czyta się bardzo dobrze i szybko, chcąc przekonać się jak zakończy się te konflikt.
W poprzednich tomach Feliks W. Kres pokazał, że znakomicie potrafi przedstawić przebieg wszystkich starć, zupełnie jakbyśmy oglądali je na żywo. Nie inaczej jest w Wiecznym Cesarstwie, gdzie mamy kilka dużych bitew, które autor świetnie opisał. Jestem pod dużym wrażeniem! Nie wiem, czy nie jest to dla mnie osobiście jeden z najlepszych tomów Księgi Całości. Jedyne co mi nie do końca pasowało, to podział Pani Dobrego Znaku na dwa tomy, ponieważ jest to w zasadzie jedna historia, a nie dwie jak to było w przypadku Grombelardzkiej legendy.
Wieczne Cesarstwo jest drugim tomem Pani Dobrego Znaku i kontynuuje wydarzenia z Wiecznego pokoju. W końcu wybucha wojna Dartanu z Wiecznym Cesarstwem, mamy zatem dużo zwrotów akcji, a także bitew i potyczek, które są bardzo dobre opisane.
To nie jest książka, którą można czytać osobno bez znajomości poprzednich tomów. Trzeba się przygotować i być na bieżąco, by pojąć pewne zależności i cieszyć się lekturą. Należy się wgryźć w tę historię i poznawać ją krok po kroku.
To potężna dawka fantastyki, która intryguje, potrafi rozwścieczyć i zaskoczyć, ale jest tak fascynująca i rześka, że trudno jej sobie odmówić.
Opowieść po opowieści, historia po historii, legenda po legendzie... - tak oto zbliżamy się do poznania Księgi Całości, czyli dopełnionego cyklu fantasy Feliksa W. Kresa o niezwykłym świecie Szereru. Dziś mamy przyjemność cieszenia się lekturą już szóstej części tej serii - powieścią „Pani Dobrego Znaku. Wieczne cesarstwo”, która ukazała się oczywiście nakładem Wydawnictwa Fabryka Słów.
Wojna... Wojna Dartanu z Armektem rozgorzała oto na nowo za sprawą dawnej praczki, a dziś władczyni Sey Aye, która postanowiła stawić czoła cesarstwu i uwolnić spod jego buta mieszkańców dumnego Dartanu. Tyle tylko, że nawet wielotysięczne armie, poparcie najzamożniejszych rodów i pełne skarbce nie mogą zagwarantować pewnego zwycięstwa, a koszt wojennej kampanii może okazać się zbyt wielkim nawet dla obwołanej Królową i pewnej siebie kobiety. Bardzo szybko przyjdzie przekonać się o tym Pani Dobrego Znaku - Ezenie...
Jak wskazuje już sam powyższy fragment, niniejsza odsłona tego cyklu przyjmuje iście epicką i zarazem stricte wojenną postać. Owszem, mamy tu również spojrzenie na polityczne, osobiste i obyczajowe wątki z udziałem bohaterek i bohaterów tej historii, ale to jednak szczęk miecza i relacje z pola walki są tu najważniejsze. Feliks W. Kres oddał tym razem głos „pani wojny”, która okazuje się być równie skomplikowaną i nieprzewidywalną w swych decyzjach, co sama Ezena.
Konstrukcja książki przyjmuje tym razem nieco inną postać, gdyż wielotorowej relacji wydarzeń, która przedstawia zarówno losy Ezeny, towarzyszącego jej Przyjętego-Gotaha i wiernych Pereł, jak i też historię walczącej z powstańcami Terezy oraz dowodzących armią Ezeny - Yokesa i Enewena. To właśnie ich wojenne i polityczne ścieżki wzajemnie się tu ze sobą przeplatają, tworząc wspólnie bardzo złożoną, barwną i klimatyczną całość. Oprócz walki znajdziemy tu tajemnicę magii Szerni, wielką i barwną przygodę, pokaźną porcję rubasznego humoru oraz niezwykle ciekawe spojrzenie na ludzkie przeznaczenie, które czasami nie pozostawia wyboru w tym, kim chcemy być. Aha, są jeszcze koty - dumne, nieodgadnione i zawsze honorowe...
Główna bohatera tej powieści - Ezena, oddaje tym razem nieco więcej pola pozostałym postaciom na tej literackiej scenie, pozwalając poznać nam w większym stopniu jej Perły, Gotaha oraz wiernych dowódców jej wojsk. Niemniej nawet w takim układzie postać ta wydaje się być wciąż najbardziej intrygującą pod względem swojego bardzo skomplikowanego charakteru, gdzie czasami zachowuje się jak rozkapryszona nastolatka, a za chwilę jak rozsądna władczyni. Możemy zaobserwować tu również zachodzącą w niej przemianę, która wydaje się być naturalnym efektem procesu dochodzenia do prawdy o tym, kim ona jest...
O świecie Szereru znów mogłabym opowiadać w samym superlatywach, chwaląc niezwykłą złożoność politycznych powiązań jego poszczególnych krain, wspaniale przedstawioną rolę wielkich rodów, czy też piękno opisów krajobrazów - tym razem zdecydowanie leśnych, ale też i chociażby tych obrazujących wielkie miasta, z Rollayną na czele. I kolejny raz mamy tu do czynienia z realizmem quasi średniowiecznej rzeczywistości życia, polityki, wojny i ludzkich zachowań, które wpływają na obraz tego powieściowego świata.
Wielką wartością tego cyklu jest to, że w zasadzie każda z jego kolejnych odsłon jest zupełnie inna, zaskakująca w sposobie relacji i wnosząca coś nowego do całości serii. W przypadku tej najnowszej części widać to w szczególnie wyrazisty sposób, gdyż żadna dotychczasowa odsłona serii nie ukazywała nam dotąd wojny w tak wielkim i szczegółowym stopniu, jak właśnie „Wieczne cesarstwo”. I tu warto docenić również pisarskie rzemiosło Feliksa W. Kresa, który na polu bitewnych scen wykazał się naprawdę wielkim talentem i znajomością tematu.
Opowieść ta liczy sobie równo 600 stron, ale lektura jej upływa nam w naprawdę błyskawicznym tempie. Jest to zasługą barwnej fabuły, dobrego warsztatu autora oraz tego niepowtarzalnego klimatu tej serii, gdzie to mrok i jasność, dobro i zło oraz szczęście i koszmar, wydają się przeplatać ze sobą wciąż i wciąż bez końca. Ponadto książka ta wpisuje się w interesujący nurt literackiego fantasy, w którym na pozór to realizm jest najważniejszy, ale tak naprawdę o wszystkim decyduje magia pasm szerni...
Powieść Feliksa W. Kresa pt. „Pani Dobrego Znaku. Wieczne cesarstwo”, to wspaniała, literacka legenda fantasy, która porywa nas swoją relacją od pierwszych chwil i trzyma w wielkim napięciu do ostatniej strony. Treści jej dopełniają również niezwykle klimatyczne ilustracje Przemysława Truścińskiego, bez których lektura ta nie byłaby z pewnością tak intrygującą. Cóż mogę więcej dodać… - sięgajcie po ten tytuł, cieszcie się jego ofertą i oczekujcie premiery kolejnej odsłony „Księgi całości”. Polecam!
Juk ju
Drugi tom „Pani Dobrego Znaku”, stanowiący jednocześnie szóstą książkę z serii „Księga całości”, pojawił się w końcu na polskim rynku. I jak zawsze jest to dzieło warte sięgnięcia. Proza Feliksa W. Kresa to kawał dobrej, gatunkowej roboty. Nie zawsze trzymającej ten sam poziom, czasem nie do końca wyważonej, a jednak wartej poznania i polecenia fanom gatunku.
W świecie męskich władców i męskich zasad, jedna kobieta sięgnęła po władzę i porwała tłumy. Teraz jej armia złożona zarówno z rycerzy, jak i prostaków, kontynuuje swój pochód po władzę i dawne królestwo. Ale czy ujdą z niego z życiem?
„Wieczne cesarstwo” to kolejny dobry tom dobrej serii, tak w skrócie można podsumować to dzieło. Właściwie trudno mówić tu o tomie oddzielnym, bo to po prostu kolejna powieść z serii rozbita na dwie części i zaczyna się dokładnie tym, gdzie finał swój miała część poprzednia – nawet numeracja rozdziałów kontynuuje stan z pierwszego tomu „Pani Dobrego Znaku”. I trzyma tez poziom tego, co widzieliśmy w cyklu do tej pory.
Jak zawsze więc, tak i tu na czytelników czeka akcja, nieźle skrojone postacie, przyjemny klimat, swojski, ale jednak na tyle fantastyczny, by zarówno można było odnaleźć w nim coś nam bliskiego, jak i odlecieć nieco dalej. Bywa, że Kres serwuje nam brutalną opowieść całkiem bliską ziemi, bywa też, że sam odrywa się w kierunku elementów bardziej fantazyjnych. Nie żałuje nam też erotyki, z którą czasem zdarza mu się przesadzić, ale nie na tyle, by chyba kogokolwiek mogło to odrzucić. Za to zapewnia porcję przygód, niebezpieczeństw i dobrej akcji, za co cenię sobie tę serie.
I cenię sobie też pisarstwo autora. Kres pokazuje, że nie trzeba wielu słów (choć w przypadku tego sześćsetstronicowego tomu brzmi to może osobliwie) by zbudować nastrojowe, trafione zdanie, opisujące skrótowo to, co opisane być powinno, a resztę pozostawiające wyobraźni odbiorcy. Czasem może i przesadza z rozpisywaniem się, ale jednocześnie nawet te momenty serwuje w sposób literacko satysfakcjonujący.
Świetne wydanie dopełnia całości. Tym bardziej, że w środku mamy niezłe ilustracje Przemysława Truścińskiego, może nie tak znakomite, jak rewelacyjne okładki, ale jednak pasują do treści. Kto lubi dobrą, rodzimą fantastykę, powinien ten cykl poznać.